Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył prognozy wzrostu gospodarczego Rosji w 2014 roku do 0,2 proc. z 1,3 proc. MFW notuje też odpływ kapitału z Rosji na poziomie 100 mld dolarów - podaje Reuters, powołując się na szefa misji MFW w Rosji.
Antonio Spilimbergo powiedział dziennikarzom, że międzynarodowe sankcje nałożone na Moskwę uderzą w rosyjską gospodarkę i inwestycje. Dodał, że powoduje to zagrożenie dla prognoz wzrostu dla Rosji w tym i w 2015 roku.
"Recesja już"
Szef misji MFW podkreślił też, że Rosja "doświadcza recesji" i rozwiązanie ukraińskiego kryzysu może zmniejszyć niepewność wobec rosyjskiej gospodarki. - Jeżeli przez recesję rozumieć dwa kwartały ujemnego wzrostu, to Rosji doświadcza recesji właśnie teraz - dodał Spilimbergo. Z komentarza wynika też, że MFW spodziewa się dalszego kurczenia rosyjskiej gospodarki.
25 kwietnia agencja ratingowa Standard and Poor's obniżyła, po raz pierwszy od ponad pięciu lat, rating Rosji z BBB do BBB minus (jeden stopień powyżej poziomu śmieciowego), tłumacząc swą decyzję rosnącym napięciem pomiędzy Moskwą a Kijowem. Agencja zachowała też negatywną perspektywę ratingu Rosji, obniżoną w marcu ze stabilnej z powodu zagrożenia sankcjami Zachodu.
Kolejne sankcje
W poniedziałek UE podjęła decyzję o rozszerzeniu czarnej listy osób objętych sankcjami wizowymi i finansowymi w związku z kryzysem na Ukrainie, a we wtorek nazwiska ogłoszono w Dzienniku Urzędowym UE. Wśród 15 osób, na które rozszerzono sankcje, są wicepremier Rosji Dmitrij Kozak, szef rosyjskiego sztabu generalnego Walerij Gierasimow oraz przywódcy prorosyjskich separatystów na wschodniej Ukrainie. W sumie unijne sankcje w formie zakazu wjazdu i zamrożenia aktywów dotyczą już 48 rosyjskich polityków, wojskowych i ukraińskich separatystów, odpowiedzialnych za naruszanie integralności terytorialnej Ukrainy. Także w poniedziałek USA ogłosiły, że obejmują sankcjami w postaci zakazu wizowego i zamrożenia aktywów kolejnych siedmiu przedstawicieli Rosji, w reakcji na politykę Moskwy wobec Ukrainy. Ponadto zamrożeniem aktywów Waszyngton objął 17 rosyjskich firm. Sankcje obejmują też eksport pewnych wysokich technologii, które zdaniem USA mogłyby wzmocnić potencjał wojskowy Rosji.
Sankcje na kolejnych dziewięciu Rosjan i dwa rosyjskie banki nałożyła Kanada. Na liście osób, objętych zakazem wjazdu do Kanady i zamrożeniem aktywów, znalazł się m.in. lider prokremlowskiej nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimir Żyrinowski.
Autor: mn / Źródło: Reuters, tvn24bis.pl, PAP