Rewolucja w emeryturach. Fedak chce więcej dla ZUS

Aktualizacja:
11.01 | Minister pracy Jolanta Fedak woli, by emerytury były zbierane w ZUS-ie, a nie w OFE (TVN CNBC Biznes)
Minister pracy Jolanta Fedak woli, by emerytury były zbierane w ZUS-ie, a nie w OFETVN CNBC BIZNES

Jako "groźne i nielogiczne" ocenił propozycje ministerstwa pracy dotyczące systemu emerytalnego współtwórca reformy prof. Marek Góra. Minister pracy Jolanta Fedak zapowiedziała, że każdy ubezpieczony, zbliżając się do emerytury, powinien móc zabrać pieniądze zgromadzone w Otwartych Funduszach Emerytalnych i przenieść je do ZUS, na Indywidualne Konto Emerytalne albo wykorzystać na dowolny cel. - Zabraknie pieniędzy na emerytury - przewidują pracodawcy z PKPP Lewiatan.

Resort pracy chce znowelizować system emerytalny. Jak podkreśliła minister pracy Jolanta Fedak, "wysokość emerytury nie może zależeć od tego, czy ubezpieczony przejdzie na nią w czasie hossy czy bessy na giełdzie, i w związku z tym dostanie stosunkowo wysoką albo bardzo niską emeryturę". Dlatego proponuje, by zbierać pieniądze na emeryturę w ZUS-ie, a nie Otwartych Funduszach Emerytalnych.

To jest kolejny krok, niedobry i to niestety z serii kilku już, które się pojawiły. I bardzo szkoda, że w sytuacji, gdy wiele kwestii, którymi udało się zająć w kontekście systemu emerytalnego, mamy do czynienia z taką nadaktywnością związaną z generowaniem pomysłów które są groźne i nielogiczne i przede wszystkim ważne, bo uderzają one w społeczny sens systemu emerytalnego profesor Marek Góra

Wysokość emerytury nie może zależeć od tego czy ubezpieczony przejdzie na nią w czasie hossy czy bessy na giełdzie, i w związku z tym dostanie stosunkowo wysoką albo bardzo niską emeryturę Minister Fedak

Profesor Marek Góra krytykuje pomysły ministerstwa pracy
Profesor Marek Góra krytykuje pomysły ministerstwa pracy

Więcej w ZUS-ie. Mniej w OFE

Fedak wyjaśniła, że z pewnością zachowane zostaną indywidualne konta w ZUS i Otwartych Funduszach Emerytalnych, co oznacza, że emerytura będzie zależała od tego, jak długo i ile ubezpieczony uzbiera pieniędzy w czasie pracy zawodowej. OFE nadal będą inwestowały składki na rynku kapitałowym, choć ma do nich wpływać mniejsza część pensji pracownika niż dotychczas.

Zaproponowane przez resort pracy zmiany zmniejszają część składki emerytalnej, która trafia do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Obecnie jest to 7,3 proc. pensji, po zmianach ma być tylko 3 proc. Oznacza to, że ZUS będzie otrzymywał 12,29 proc. pensji pracownika (jak obecnie), plus 4,3 proc. pensji, które teraz przekazywane jest do OFE.

Zdaniem Fedak nie ma konieczności, aby OFE otrzymywały aż jedną trzecią całej składki emerytalnej. Podała przykład Szwecji, gdzie fundusze dostają tylko 2 proc. składki. Przyznała natomiast, że jeśli do polskich OFE trafiałoby mniej pieniędzy ubezpieczonych, to mogłyby one inwestować je na giełdzie, bardziej agresywnie.

Pobrać pieniądze z OFE i dać ZUS-owi

Kolejna nowość, przewidziana w założeniach resortu pracy, to możliwość wybrania pieniędzy zgromadzonych w OFE. Kobieta będzie to mogła zrobić po osiągnięciu 55 lat, a mężczyzna po 60. W wieku 65. lat każdy będzie już musiał podjąć decyzję w tej sprawie i albo przekazać pieniądze do ZUS, albo na swoje Indywidualne Konto Emerytalne (prowadzone np. przez bank, towarzystwo ubezpieczeniowe czy biuro maklerskie), albo zabrać je i np. wpłacić do banku, czy wydać na dowolny cel. Jest jednak pewien haczyk - ci, którzy pieniądze z OFE zabiorą, będą musieli zapłacić od nich 19 proc. podatku. Chyba, że przekażą je do ZUS-u lub IKE i zdecydują się ją pobierać przez co najmniej 10 lat.

Kwoty przekazane z OFE do IKE będą mogły być dziedziczone. - Ubezpieczony wskazywałby osobę, która na wypadek jego śmierci, otrzymałaby pieniądze oszczędzane przez niego na przyszłą emeryturę. Nie dotyczyłoby to jednak sytuacji, w której oszczędności z OFE zostałyby przekazane do ZUS, gdyż tu obowiązuje system solidarnościowy, więc nie może być mowy o dziedziczeniu - wyjaśnił kwestie dziedziczenia wiceminister pracy Marek Bucior.

Co najmniej 200 procent

Według założeń resortu, swobodę wyboru co do oszczędności zgromadzonych w OFE będą mieli tylko ci, którzy uzbierali kwotę, która pozwoli im na wypłatę emerytury w wysokości co najmniej 200 proc. najniższej emerytury (obecnie byłoby to 1 tys. 350 zł 20 gr). Osoby, które nie uzbierają na dwukrotność najniższej emerytury, będą musiały wszystkie pieniądze z OFE przekazać do ZUS, który będzie im wypłacał dożywotnią emeryturę.

Jeżeli proponowane zmiany wejdą w życie (resort pracy chce, by były uchwalone jeszcze w tym roku), to wszystkie świadczenia będzie wypłacał ZUS. Nie powstaną zatem zakłady emerytalne, działające na wzór Powszechnych Towarzystw Emerytalnych i pobierające za swoje usługi prowizję, których utworzenie dotychczas zakładano. Założenia zostały skierowane do uzgodnień międzyresortowych. Potem muszą trafić do Centrum Legislacyjnego Rządu, aby przygotował on projekty odpowiednich ustaw, które zostaną skierowane na posiedzenie rządu. Powinny one zostać również przekazane do oceny przez przedsiębiorców i związki zawodowe z Komisji Trójstronnej.

Pomysły "groźne i nielogiczne"

Propozycje rządu krytykują pracodawcy z PKPP Lewiatan. Uważają oni, że ministerialny pomysł podważa zaufanie do państwa wykazując, że politycy mogą dowolnie dysponować oszczędnościami ubezpieczonych. To spowodować zaś może, że w przyszłości może zabraknąć pieniędzy na emerytury oraz doprowadzić do upadku części Funduszy.

- To jest kolejny krok, niedobry i to niestety z serii kilku już, które się pojawiły - ocenił profesor Marek Góra, współtwórca reformy systemu emerytalnego. - I bardzo szkoda, że w sytuacji, gdy wiele kwestii, którymi udało się zająć w kontekście systemu emerytalnego, mamy do czynienia z taką nadaktywnością związaną z generowaniem pomysłów które są groźne i nielogiczne i przede wszystkim ważne, bo uderzają one w społeczny sens systemu emerytalnego - dodał.

Na zarzuty odpowiada z kolei minister Fedak: - Od wejścia w życie reformy minęło 10 lat. To dostatecznie długi okres, by spojrzeć na nią krytycznie i zorientować się, które z rozwiązań są dobre i należy je utrzymać, a które powinny ulec korekcie - mówiła na poniedziałkowej konferencji prasowej minister pracy.

Źródło: TVN CNBC, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES

Pozostałe wiadomości

Wielka Brytania ogłosiła nałożenie sankcji zarówno na trzy jednostki Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (GRU), jak i oficerów tej instytucji. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w związku z działaniami Londynu.

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie odnotowano głównej wygranej, a kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce najwyższe byłe wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 18 lipca 2025 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

"Indie nie popierają jednostronnych sankcji" - podkreślił rzecznik indyjskiego resortu spraw zagranicznych Randhir Jaiswal. W ten sposób odniósł się do sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję, które obejmują największą rafinerię ropy rosyjskiego koncernu Rosnieft w indyjskim stanie Gudźarat.

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Źródło:
PAP

PKO BP, Santander, ING Bank Śląski, mBank i BNP Paribas - klienci tych instytucji finansowych muszą liczyć się z utrudnieniami w najbliższych dniach. Mogą wystąpić problemy z serwisem internetowym, aplikacją czy płatnościami.

Największy bank ostrzega. "Utrudnienia w dostępie do usług"

Największy bank ostrzega. "Utrudnienia w dostępie do usług"

Źródło:
tvn24.pl

W porównaniu do minionego roku większość owoców była w czerwcu wyraźnie droższa - mówi TVN24+ Kamil Łuczkowski, ekonomista z zespołu analiz makroekonomicznych Banku Pekao. Królem wzrostu cen okazały się jabłka. - Inaczej kształtowała się sytuacja na rynku warzyw. Tu Główny Urząd Statystyczny odnotował spadek cen detalicznych - mówi z kolei Mariusz Dziwulski, analityk rynku rolno-spożywczego w PKO BP. Jednak, jak zaznacza, są wyjątki. Ceny kapusty w hurcie wzrosły w skali roku o ponad połowę.

Król i królowa wzrostu cen

Król i królowa wzrostu cen

Źródło:
TVN24+

Policja przeprowadziła przeszukanie w rezydencji i w siedzibie partii Jaira Bolsonaro. Były prezydent Brazylii jest oskarżony o przygotowywanie zamachu stanu. Sąd nakazał mu noszenie elektronicznej bransoletki i zabronił używania mediów społecznościowych.

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Źródło:
PAP, CNN

Wielka Brytania nałożyła nowe sankcje na ponad 20 rosyjskich szpiegów, hakerów i jednostki wywiadu. Chodzi o osoby i podmioty oskarżone o operacje cybernetyczne zagrażające stabilności Europy - wskazał brytyjski rząd w oświadczeniu.

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

Źródło:
PAP

Wielki sukces polskiego programisty. Przemysław Dębiak zajął pierwsze miejsce w prestiżowych zawodach AtCoder World Tour Finals 2025, pokonując nie tylko wszystkich pozostałych zawodników, ale też sztuczną inteligencję.

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Źródło:
tvn24.pl

Od 14 sierpnia przyjmowane będą wnioski od firm i instytucji, które chcą uczestniczyć w prowadzonym przez resort pracy pilotażu skróconego czasu pracy. To pierwszy taki program w tej części Europy i pierwszy na tak szeroką skalę w Polsce – wskazała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Krócej w pracy. "Wielki, pierwszy w tej części Europy, pilotaż"

Krócej w pracy. "Wielki, pierwszy w tej części Europy, pilotaż"

Źródło:
PAP

Bat Indiany Jonesa został sprzedany za 525 tysięcy dolarów na trwającej przez tydzień aukcji firmy Heritage Auctions. Harrison Ford posługiwał się słynnym rekwizytem w filmie "Indiana Jones i ostatnia krucjata" z 1989 roku.

Bat Indiany Jonesa sprzedany na aukcji

Bat Indiany Jonesa sprzedany na aukcji

Źródło:
PAP

W projekcie budżetu opracowanym przez Komisję Europejską przewidziano dla Polski ponad 123 miliardy euro, między innymi na politykę spójności i rolnictwo - wynika z zestawienia opublikowanego przez Komisję Europejską w nocy z czwartku na piątek. Jest to wstępna propozycja budżetu, nad którą będą w kolejnych miesiącach pracować państwa członkowskie.

Ogromne pieniądze dla Polski

Ogromne pieniądze dla Polski

Źródło:
PAP

Wizz Air uruchomi 11 tras z lotniska Warszawa-Modlin, przeniesie też do Modlina dwa samoloty - poinformowała w piątek węgierska linia lotnicza. Wizz Air przestał operować z Modlina pod koniec 2012 roku.

Wizz Air wraca do Modlina. Znamy trasy

Wizz Air wraca do Modlina. Znamy trasy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Należący do koncernu Meta popularny komunikator WhatsApp powinien przygotować się do wycofania z rynku rosyjskiego - oświadczył Anton Goriełkin, wiceprzewodniczący komisji do spraw technologii informatycznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu.

Rosja chce się go pozbyć. "Należy do ekstremistycznej organizacji"

Rosja chce się go pozbyć. "Należy do ekstremistycznej organizacji"

Źródło:
PAP

Na Giełdzie Papierów Wartościowych wszystkie główne indeksy rosną. WIG-Banki jest na najwyższym poziomie w historii. "Wszystko wskazuje na to, że obecny rok na warszawskim parkiecie będzie należał do najbardziej zyskownych od wielu lat" - napisał w komentarzu Michał Stanek z Q Value.

Euforia na warszawskiej giełdzie

Euforia na warszawskiej giełdzie

Źródło:
PAP Biznes, tvn24.pl

Bezpośrednie połączenie PKP Intercity do Chorwacji cieszy się sporym powodzeniem. Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, do końca wakacji sprzedało się około 11 tysięcy biletów na ten pociąg. A co z połączeniami do Włoch czy Austrii?

Prawie wszystkie bilety sprzedane. Minister wyjaśnia

Prawie wszystkie bilety sprzedane. Minister wyjaśnia

Źródło:
PAP

W pierwszym półroczu 2025 roku deweloperzy sprzedali 18,3 tysiąca mieszkań. To wynik mniejszy o około 10 procent mniejszy niż rok temu przy tym, gdy oferta mieszkań jest na poziomie historycznego maksimum - w sprzedaży jest 62 tysiące lokali. Jak wskazuje Otodom na rynku może pojawić się stagnacja.

"Historyczne maksimum" na rynku mieszkań

"Historyczne maksimum" na rynku mieszkań

Źródło:
PAP

Ja na przykład ostatnio bardzo dużo mówię o Polsce lokalnej i o tym, że potrzeby Polski lokalnej są inne niż Warszawy. Sama jestem warszawianką i patriotką Warszawy, ale uważam, że te rozwiązania z Warszawy, copy-paste na Polskę lokalną, to totalnie nie jest to - powiedziała w programie "Jeden na jeden" w TVN24 ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050). Broniła w ten sposób poprawek przegłosowanych w Sejmie wspólnie z PiS w sprawie budownictwa społecznego.

"Potrzeby Polski lokalnej są inne". Ministra broni poprawek do ustawy

"Potrzeby Polski lokalnej są inne". Ministra broni poprawek do ustawy

Źródło:
tvn24.pl

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że dotychczas pisma od prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł otrzymało 25 krajów. Dodała, że Unia Europejska jest bardzo chętna do negocjacji handlowych, z kolei Kanada to trudny partner do rozmów.

25 krajów otrzymało pisma od Trumpa

25 krajów otrzymało pisma od Trumpa

Źródło:
PAP

Producenci oleju w liście do premiera Donalda Tuska domagają się odblokowania możliwości importu rzepaku z Ukrainy. W ich ocenie niedobór surowca w sezonie 2025/2026 ma wynieść co najmniej 500 tysięcy ton, co negatywnie wpłynie na krajowe tłocznie. Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że wstrzymuje się jeszcze z decyzjami w tej sprawie.

Sytuacja jest "niezwykle trudna". Apel do premiera

Sytuacja jest "niezwykle trudna". Apel do premiera

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Uważam, że obywatelom należy się informacja na temat prawdziwego obrazu sytuacji - powiedział w czwartek na konferencji prasowej minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski, odnosząc się do przedstawionego w środę przez posłów Prawa i Sprawiedliwości raportu na temat sytuacji spółek Skarbu Państwa. Jak stwierdził, jest "zszokowany poziomem fałszu i manipulacji" twierdzeń przedstawicieli opozycji.

PiS publikuje raport. Minister: jestem zszokowany poziomem fałszu i manipulacji

PiS publikuje raport. Minister: jestem zszokowany poziomem fałszu i manipulacji

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czerwcu Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej, wnioskowała o podwyżkę stóp procentowych o 250 punktów bazowych. Wniosek został jednak odrzucony przez pozostałych członków RPP - poinformował Narodowy Bank Polski.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Wyniki głosowania

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Wyniki głosowania

Źródło:
PAP, tvn24.pl