Emerytom w Polsce najlepiej się nie dzieje. Niskie emerytury, niskie renty... a może by pomyśleć o emigracji? Niemieccy emeryci jeżdżą po świecie, francuscy w domach opieki grają w gry komputerowe, a nowozelandczycy w cieple przeżywają jesień swojego życia. Nic dziwnego, że właśnie te państwa uznane zostały za najprzyjaźniejsze dla emerytów.
Krajem o najlepszej jakości życia jest Francja - wynika z rankingu dotyczącego emerytów żyjących za granicą, opublikowanego we wtorek przez amerykańskie pismo "International Living".
We Francji najwięcej "wolności"
Francja zajęła w tym zestawieniu pierwsze miejsce już piąty rok z rzędu. Na kolejnych pozycjach uplasowały się Australia, Szwajcaria, Niemcy i Nowa Zelandia. Sprawdzono 194 państwa pod względem dziewięciu kategorii: koszów życia, kultury i rozrywki, ekonomii, środowiska, wolności, opieki zdrowotnej, infrastruktury, bezpieczeństwa i ryzyka oraz klimatu. Kraje pod tymi względami oceniali międzynarodowi eksperci.
Francji przyznano najwyższe notowania za "wolność" (wraz z 43 innymi państwami), "bezpieczeństwo" (z 55 państwami) i "zdrowie". Być może na ten wybór wpłynęły także aktywności, które francuskie domy opieki serwują swoim podopiecznym - w jednym z podparyskich ośrodków, staruszkowie co tydzień mają "wieczorki z grami wideo!".
Francuska opieka zdrowotna - najlepsza
- Nie ma niespodzianek. Irytująca biurokracja i wysokie podatki nie są w stanie przeważyć niezrównanej jakości życia, a zwłaszcza najlepszego na świecie systemu opieki zdrowotnej - skomentowało wyniki pismo. Jego wydawca Jackie Flynn podkreśliła w komunikacie, że we Francji ludzie "cieszą się życiem" i że jest widoczna "ogromna duma w najdrobniejszych detalach". Wskazała m.in. na "malutkie ogródki kwiatowe w oknach, dobrze utrzymane ogrody, urocze kawiarenki na tarasach i czyste ulice", a także "dobrze zarządzane miasta i niską przestępczość".
Poza tym, koszty życia we Francji są znacznie niższe niż w wielu innych państwach rozwiniętych. Zajęła ona wysokie miejsce także pod względem infrastruktury (4. ex aequo), gospodarki (11.) i klimatu (18.).
Nowa Zelandia, a może Włochy?
W tegorocznym zestawieniu znacznie wzrosły notowania Nowej Zelandii, która przesunęła się z 10. na 5. miejsce. Dlaczego? - Nie chodzi o to, co tam jest, ale o to, czego tam nie ma. Nie ma przestępczości, nasza policja nie musi używać broni, niemal nie ma w naszym kraju korupcji. Nie ma u nas biedy i głodu, zanieczyszczeń, komplikacji zdrowotnych z nimi związanych i stresującego miejskiego życia - tłumaczy przedstawiciel nowozelandzkiego departamentu imigracyjnego.
Dziesiątym krajem w rankingu są zaś Włochy. - Jest tam Rzym, Wenecja i Florencja - jedne z najpiękniejszych miast świata. Opieka zdrowotna oceniana jest jako druga na świecie, jest tam dużo wina, słoneczników i najlepsze na świecie espresso, lody, makarony i pizza - argumentują przeprowadzający badanie.
Co ciekawe, USA spadły w rankingu z czwartego na siódme miejsce. Polska w pierwszej dziesiątce się nie znalazła.
Źródło: tvn24.pl, internationalliving.com, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu