Jest nadzieja na szybkie zakończenia konfliktu pomiędzy Ministerstwem Skarbu a firmą Eureko. Po czwartkowym spotkaniu Aleksandra Grada z przedstawicielami spółki obie strony wyraziły wolę ugodowego zakończenia sporu o PZU.
Najważniejszym rozwiązaniem wypracowanym podczas rozmów, jest powołanie zespołu, który przygotuje specjalne memorandum, określające metody i kalendarz prac nad wypracowaniem ugody. - Chcemy by w ciągu 2-3 tygodni powstała mapa drogowa, która pozwoli nam dojść do ugody - podkreślił po spotkaniu minister skarbu Aleksander Grad.
Skarb Państwa oświadczył, że warunkiem koniecznym osiągnięcia ewentualnego porozumienia jest zawarcie ugody przed sądem polskim. Jednak trwające już postępowanie arbitrażowe będzie toczyć się niezależnie od negocjacji w sprawie ugody.
Eureko nie sprzeciwiło się zaproszeniu Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) do przygotowania koncepcji rozwiązania sporu. Jednak tak wypracowana koncepcja musi uzyskać akceptację obu stron, co w konsekwencji może określić ewentualny udział EBOiR w rozwiązaniu sporu.
Uczestniczący w spotkaniu prezes polskiego oddziału Eureko Michał Nastula powiedział, że to było dobre spotkanie. - Z pewnością będą kolejne, a komunikat ministerstwa dobrze oddaje poruszane tematy i podjęte ustalenia - dodał.
Długi konflikt
Konflikt w sprawie PZU zaczął się niedługo po sprzedaży 30-procentowego pakietu akcji PZU w listopadzie 1999 r. (wówczas na rzecz BIG Banku Gdańskiego i Eureko). Umowa przewidywała, że kolejne 21 proc. akcji Eurejko będzie mogło dokupić w chwili wejścia PZU na giełdę.
Jednak później polski rząd zdecydował, że utrzyma kontrolę nad PZU. Do wejścia spółki na giełdę dotąd zaś nie doszło.
Do Skarbu Państwa należy 55,09 proc. akcji PZU, a do Eureko - 33 proc. minus jedna akcja. Pozostali akcjonariusze mają 12,8 proc. akcji PZU.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES