Moskwa ograniczy Ukrainie dostęp do ważnych rosyjskich rynków, jeśli Kijów wdroży jakąkolwiek część umowy handlowej z Unią Europejską - ostrzegł prezydent Rosji Władimir Putin w liście do prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki. Pisze o tym we wtorek Reuters.
W liście, do którego agencja miała wgląd, Putin ostrzega, iż nawet zmiana ukraińskiego ustawodawstwa w celu przygotowania tej umowy spowoduje natychmiastową reakcję Moskwy. "W dalszym ciągu jesteśmy przekonani, że jedynie systemowe poprawki do Umowy Stowarzyszeniowej, które uwzględniają pełny zakres zagrożeń dla rosyjsko-ukraińskich więzi gospodarczych i całej rosyjskiej gospodarki, pozwolą utrzymać istniejący handel i współpracę gospodarczą między Federacją Rosyjską a Ukrainą" - tłumaczy Reuters list Putina noszący datę 17 września.
Będą cła?
Agencja pisze, że prezydent Rosji nie wdawał się w szczegóły ewentualnych działań odwetowych, przypomina jednak, że w ubiegłym tygodniu premier Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisał rozporządzenie dopuszczające wprowadzenie ceł na towary z Ukrainy, jeśli Kijów zacznie wdrażać umowę stowarzyszeniową z UE. Oznaczałoby to stratę 3 mld euro rocznie dla Ukrainy, która eksportuje do Rosji stal, węgiel, chemikalia i zboża - pisze Reuters, powołując się na unijne źródła. Polityczna część umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z UE została podpisana w marcu, a jej część gospodarcza – w czerwcu. Wdrożenie drugiej części zostało odłożone do 31 grudnia 2015 r. Nalegała na to Rosja, w przeciwnym razie grożąc nałożeniem cła na towary z Ukrainy, co równałoby się wypowiedzeniu Kijowowi wojny gospodarczej. Do 31 grudnia 2015 roku Ukraina nadal ma korzystać z jednostronnego zniesienia ceł przez UE.
Autor: mn / Źródło: PAP