- Chcę, by komputery stały się naszą sztuczną inteligencją, by rozumiały co mamy na myśli, rozpoznawały głos użytkowników, reagowały na dotyk - tak o najnowszych planach Microsoftu opowiadał szef tej firmy. Przebywający w Polsce Steve Ballmer udzielił ekskluzywnego wywiadu portalowi onet.pl.
Ballmer - jak sam przypomniał - z Microsoftem jest związany już od 29 lat. – Dokonaliśmy istotnej zmiany w życiu ludzi, np. wprowadzając komputery osobiste – zauważył. Pytany o plany swojej firmy ujawnił, że wspólnie ze współpracownikami dąży do tego, by komputery stały się pomocną człowiekowi "sztuczną inteligencją". - By w ich użytkowaniu panowała naturalność - pstryknę palcami, a urządzenie rozpozna, co mam na myśli - roztaczał swoją wizję Ballmer.
Jak opowiadał - w przyszłości chciałby jeszcze bardziej zwiększyć szybkość informacji, tak - aby np. "w tej chwili publiczność mogła uczestniczyć na żywo w tej rozmowie". - Być może nie mam jeszcze 20 lat, ale chociaż 8 lub 9, by to osiągnąć - stwierdził.
Polska jeszcze poczeka, ale...
W tej "globalnej rozmowie" może już niedługo uczestniczyć, i korzystać z jej dobrodziejstw za pośrednictwem Microsoft, także Polska. Wiele osób wciąż czeka na Xbox Live. Jest to sieciowa platforma multimedialna, łącząca salon gier, kino, portal społecznościowy i newsowy dostępny przez konsolę Xbox 300 i 360. Można się jednak połączyć z nią tylko z krajów, gdzie miała ona oficjalną premierę, czyli w ok. 30 krajach na świecie, co wiele osób próbuje nielegalnie obchodzić. Ze słów Ballmera wynika, że może się to wkrótce zmienić.
- Są produkty, które musimy najpierw sprawdzić, zanim je wprowadzimy we wszystkich krajach, zebrać doświadczenia na ograniczonej ich liczbie - tłumaczy. To, jak dodaje, pozwala na skuteczne wprowadzenie na konkretny rynek. Razem z Xbox Live do polski mógłby także trafić Zune - konkurent sprzedawanego przez Apple'a iPoda kompatybilny z Xbox Live. On także wymaga jednak wypracowania strategii na Polskę. - Nie wiem, kiedy to się stanie w Polsce, ale bardzo sobie cenimy ten rynek - zapewnia prezes.
Innowacje na kryzys
Plany inwestycyjne w przypadku Microsoftu, podobnie jak we wszystkich firmach zrewidował globalny kryzys. - Budżety IT się kurczą, bo z powodu kryzysu ludzie kupują mniej komputerów - przyznaje szczerze Ballmer. Podkreśla mimo tego, że koncern w najbliższym czasie zainwestuje w badania i rozwój dziewięć miliardów dol. - W naszej branży nie można wygrać bez innowacji - mówi Steve Ballmer. A na wielką wygraną opłaca się czekać - Cele firmy postrzega się w perspektywie roku, trzech lat i nieskończoności.
Jak to się robi?
Receptę na sukces Steve Ballmer opiera w dużej mierze na ludziach. - Po pierwsze zaangażować bardzo mądrych ludzi i powiedzieć im, że oczekujemy od nich innego punktu widzenia - takie ma podejście do swoich pracowników. - I trzeba badać wciąż klientów, to, co im się podoba, co lubią, a co nie.
Źródło: tvn24.pl, onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: Onet.pl