Ocieplenie na linii rząd - NBP? Wiele na to wskazuje. - Razem z prezesem Skrzypkiem sądzimy, że zmiana konstytucji umożliwiająca wejście do strefy euro jest naturalnym następstwem przystąpienia do UE - powiedział Donald Tusk po spotkaniu z prezesem NBP Sławomirem Skrzypkiem i członkami Rady Polityki Pieniężnej - To była merytoryczna rozmowa - dodał. Szef NBP nie był dłużny: - Dziękuję premierowi, cieszę się, że współpraca będzie się zacieśniać - mówił Skrzypek.
Premier Donald Tusk spotkał się z zarządem NBP i członkami Rady Polityki Pieniężnej. Dobre nastroje towarzyszyły obu stronom po wyjściu z sali rozmów.
- Rozmawialiśmy bez doktrynalnej zaciekłości. To była merytoryczna rozmowa - relacjonował szef rządu. - Obie strony mają świadomość, że przystąpienie do euro wymaga ciężkiej pracy - dodał premier.
- Dziękuję premierowi za to, że bardzo poprawia się współpraca między rządem a NBP - rewanżował się prezes Skrzypek. - Cieszę się, że współpraca będzie się zacieśniać. Jest wiele spraw, dotyczących wejścia Polski do strefy euro, które trzeba przygotować wspólnie - mówił Skrzypek.
"Będziemy rozmawiać z każdym posłem PiS"
Donald Tusk mówił także o konieczności zmiany konstytucji. Zmiany w ustawie zasadniczej mają - zdaniem premiera - umożliwić stabilne przeprowadzenie Polski do strefy euro.
- Zmiana konstytucji umożliwiająca wejście do strefy euro jest naturalnym następstwem przystąpienia do UE - mówił szef rządu i zasygnalizował konieczność rozmów na ten temat z liderami PiS. - Nie ukrywam, że chcę skłonić liderów PiS, by precyzyjnie sformułowali swoje warunki, tak by dołączyli do tego naszego projektu - zdradził Donald Tusk i dodał, że dla przegłosowania konstytucji jest gotów rozmawiać z każdym posłem PiS.
- Zmiana konstytucji w Polsce i tak jest konieczna - przekonywał Tusk. - Rozmawiajmy, ale nie blokujmy tego pomysłu. Nie można zbudować dobrych projektów na fałszywych przesłankach - dodał, zapowiadając przy tym kampanię informacyjną dotyczącą przystąpienia Polski do wspólnej strefy monetarnej. - Trzeba przekonywać opinię publiczną - tłumaczył Tusk.
"Rok 2012 bez zmian"
Zarówno premier, jak i prezes NBP po raz kolejny potwierdzili, że 2012 rok jest realnym terminem przystąpienia do strefy euro. - Na ile jest realny termin w 2012 roku? Jest realny w 100 proc. Musimy jednak wziąć pod uwagę nieprzewidziane czynniki, takie jak kryzys finansowy na świecie - powiedział premier.
- Niezależnie od daty musimy być przygotowani na wszystko - kontynuował Skrzypek. - NBP będzie współpracował z rządem - zadeklarował prezes NBP.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24