Posłowie nie zgadzają się, by spółki kolejowe mogły ogłosić upadłość. Podczas środowego, wspólnego posiedzenia komisji infrastruktury i skarbu negatywnie zaopiniowali rządowe projekty, które zawierają umożliwiające to przepisy.
Wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt mówił na posiedzeniu komisji, że projekty nowelizacji ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego Polskie Koleje Państwowe, ustawy prawo upadłościowe i naprawcze oraz ustawy o transporcie kolejowym uwzględniają unijne wytyczne, dotyczące pomocy państwa na rzecz przedsiębiorstw kolejowych z 2008 r.
To tylko wytyczne
Engelhardt tłumaczył, że według Brukseli, obecnie obowiązujące w Polsce przepisy przyznają przedsiębiorstwom kolejowym nieograniczone gwarancje państwowe.
Poseł Krzysztof Tchórzewski (PiS) odpowiadał wiceministrowi, że Unia Europejska zawarła uwagi o nieograniczonych gwarancjach państwowych w wytycznych, a wytyczne nie mają charakteru wiążącego.
Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu złożył poseł Wiesław Szczepański z klubu Lewicy. Ostatecznie za przyjęciem wniosku głosowało 21 posłów, 20 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.
Dziś nie mogą upaść
Projekt dotyczy spółek przewozowych, które powstały na mocy ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego Polskie Koleje Państwowe - PKP Intercity, PKP Cargo i Przewozów Regionalnych.
Spółki te mają ponad 62 proc. udziału w polskim rynku przewozów (według liczby pasażerów) i 85 proc. (według pracy przewozowej, liczonej jako iloczyn liczby pasażerów i długości drogi).
W myśl prawa upadłościowego i naprawczego nie można ogłosić ich upadłości. Celem nowelizacji jest zmiana tego stanu rzeczy.
Tak zadłużone, że upadłyby natychmiast?
Wobec projektu sceptyczne są kolejowe związki zawodowe. Według ich przedstawicieli, kolejowe spółki przewozowe są w tak złej kondycji, że musiałyby upaść zaraz po wejściu w życie tych przepisów; rząd zaproponował roczne vacatio legis.
- Jeśli parlamentarzyści uchwalą tę ustawę, to za rok 15 tys. kolejarzy pracujących w Przewozach Regionalnych będzie sprzedawać na straganach z jabłkami - powiedział reprezentujący część kolejowych związków Leszek Miętek. - Spółkom kolejowym nie potrzeba worka pieniędzy, by kolejarze mogli je przejeść, tylko stworzenia równych warunków konkurencji na rynku - dodał. Według niego obecnie takich warunków nie ma, a polskie spółki muszą konkurować z zagranicznymi, które otrzymują pomoc publiczną.
Połączone komisje przedstawią teraz Sejmowi w sprawozdaniu wniosek o odrzucenie projektu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu