Niemcy nie zgadzają się na rejestrację w Brukseli polskiego kabanosa. Jak twierdzą, naruszy to prawa ich producentów - pisze "Rzeczpospolita".
Polacy dla rodzimego kabanosa starają się o przyznawany przez Brukselę znak "Tradycyjna Gwarantowana Specjalność". Przeciwko temu protestują Niemcy starając się chronić tamtejszy rynek wędliniarski.
Ministerstwo Rolnictwa i Związek Polskie Mięso - którzy są autorami wniosku - tłumaczą, że znak ten nie ogranicza wytwarzania produktów pod daną nazwą. Symbol "Tradycyjna Gwarantowana Specjalność" jest jedynie formą wyróżnienia tych, które powstają według receptury zastrzeżonej w Komisji Europejskiej.
Dała przykład mozzarella
Tak dzieje się na przykład z mozzarellą, która jest chyba najbardziej znanym produktem z tym znakiem. Jej recepturę zarejestrowali Włosi, ale sery o tej nazwie produkowane przez zagraniczne firmy można kupić w innych krajach, m.in. w Polsce.
Polsko-niemiecki spór o kabanosa rozstrzygnie Komisja Europejska.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kuruni/wikipedia.org