Państwowa Agencja Atomistyki uzyska większe uprawnienia do nadzoru nad obiektami jądrowymi - wynika z założeń do projektu ustawy zmieniającej Prawo atomowe, przyjętych we wtorek przez Radę Ministrów.
O przyjęciu zmian poinformował premier Donald Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. - Wspólnie z Waldemarem Pawlakiem przygotowujemy ten ambitny polski plan inwestycyjny, którego celem w tej średnioterminowej perspektywie będzie budowa dwóch polskich elektrowni jądrowych. Po to, by te prace mogły postępować potrzebne są zmiany w polskich przepisach.
Więcej uprawnień dla PAA
Celem zmian jest bezpieczeństwo w elektrowniach atomowych, wzmocnienie niezależności Państwowej Agencji Atomistyki (PAA) w procesie decyzyjnym i od innych organizacji zajmujących się promowaniem energii jądrowej.
Aby spełnić standardy bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej, konieczne będzie uzyskanie zezwolenia na budowę, rozruch, eksploatację i likwidację obiektu jądrowego. Zezwolenia będzie wydawała PAA.
Inwestor będzie zobowiązany do wyboru najnowocześniejszych technologii, o jak najmniej szkodliwym oddziaływaniu na środowisko.
Bez tajemnic
W myśl przyjętych przez rząd założeń, każdy będzie miał prawo do uzyskania pisemnej informacji o stanie bezpieczeństwa jądrowego, ochrony radiologicznej wskazanego obiektu oraz jego wpływie na zdrowie ludzi i środowisko naturalne.
Podmiot eksploatujący obiekt będzie miał obowiązek zamieszczać taką informację na swojej stronie internetowej.
Minister przejmuje dotacje
Dotacji celowej z budżetu państwa na zapewnienie bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej będzie udzielał minister gospodarki, a nie jak dotychczas PAA.
Projektowane przepisy uregulują też kwestie związane z kwalifikacjami i umiejętnościami pracowników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo obiektów jądrowych. Większość zmian ma wejść w życie 1 lipca 2011 r.
Biopaliwa też nowelizowane
Rząd przyjął we wtorek również założenia do projektu nowelizacji ustaw paliwowych (ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych).
Zmiany uwzględniają przepisy unijnej dyrektywy, obowiązującej od połowy 2009 r., która umożliwia stosowanie większej niż dotychczas ilości biokomponentów w paliwach ciekłych i wprowadza dla nich wymagania jakościowe.
Chodzi o benzyny silnikowe zawierających do 10 proc. bioetanolu oraz olej napędowy o zawartości do 7 proc. estru metylowego. Nadal mają być produkowane benzyny zawierające nie więcej niż 5 proc. etanolu, których zawartość tlenu ma nie przekraczać 2,7 proc.
Gwarancja stabilnych dostaw
Nowe przepisy mają ponadto ułatwić wywiązanie się przez przedsiębiorców z obowiązku realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego (NCW), czyli minimalnego udziału biopaliw w zużywanych w ciągu roku w paliwach transporcie. Wprowadzenie możliwości dodawania do oleju napędowego do 7 proc. estrów spowoduje, że koszt NCW w 2010 r. będzie mniejszy o ok. 153 mln zł.
Zgodnie z nowymi regulacjami, zostaną wydłużone z jednego roku do tzrech lat umowy kontraktacji surowców rolniczych z przeznaczeniem na biokomponenty zawieranych między rolnikami, wytwórcami lub pośrednikami. W ocenie ministerstwa gospodarki, takie rozwiązanie przyczyni się do zagwarantowania podmiotom zajmującym się produkcją biomasy stabilnych dostaw, co będzie miało pozytywny wpływ na rozwój rynku biokomponentów i biopaliw ciekłych w Polsce.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24