Już nie tylko "Wiedźmin", "Call of Juarez" czy "Painkiller" chcą zawojować świat. Do grupy gier, które już odniosły sukces (do tej pory wymienione gry zakupiły 3 miliony klientów!), dołączyć chcą inne. Polscy producenci szykują kolejne wysokobudżetowe tytuły - polskie gry komputerowe staną się naszym hitem eksportowym?
Producenci gier stawiają na jakość, a nie na ilość. – Rynek gier komputerowych, z powodu kryzysu, mocno się zmienił. Wydawcy szukają produktów z najwyższej półki, które mogą stać się hitami. Średnia półka, na której działała część polskich firm, znikła – komentuje w "Rzeczpospolitej" Adrian Chmielarz, szef People Can Fly. - Rodzime firmy albo postawią na duże, drogie produkcje, albo będą tworzyły proste gierki – zgadza się z przedmówcą Michał Kiciński, współzałożyciel CD Projekt.
Kryzys gospodarczy sprawił, że wartość polskiego rynku gier skurczyła się w 2009 r z 880 milionów do 600 – 700 mln zł. To jednak i tak więcej niż 680 mln zł, które Polacy wydali na bilety do kina (wg Boxoffice.pl).
"Wiedźmin". I "Wiedźmin 2"
Firma People Can Fly, wykupiona przez Epic Games, to autor pierwszego polskiego międzynarodowego sukcesu - grę "Painkiller", która zadebiutowała w 2004 roku zakupiło 300 tys. użytkowników. Dobrze sprzedaje się także gra "Call of Juarez" (firmy Techland) - obie części tej gry zakupiło 1,5 mln fanów. Absolutnym rekordzistą jest jednak "Wiedźmin" - grę CD Projketu kupiło 1,5 mln osób, z czego milion - z Europy Zachodniej i USA.
Powodzenie polskich gier zachęciło kolejne spółki do tworzenia własnych dużych tytułów - Nicolas Games pracuje nad „Afterfall: Insanity" - budżet gry może przekroczyć 10 mln zł, trafi na półki w I kwartale 2011 r. Śląska spółka, która jest notowana na NewConnect, już podpisała umowę z niemieckim TGC dotyczącą warunków jej dystrybucji na terenie Europy. Jeszcze przed wakacjami pojawić ma się "Sniper", opracowany przez City Interactive, która swoje gry sprzedaje we współpracy z amerykańską siecią Wallmart. Spośród 500 tys. licencji, większość ma zostać sprzedana na zachodzie. – Spodziewamy się, że 90 proc. egzemplarzy trafi do Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej – mówi "Rz" Marek Tymiński, prezes firmy. Produkcja „Snipera” według Tymińskiego pochłonęła kilka milionów złotych.
Fani "Wiedźmina" czekają z kolei na kontynuację tej gry. CD Projekt szykuje drugą część komputerowego hitu - gra, która na rynkach pojawić ma się w pierwszym kwartale 2011 roku ma być najdroższą polską grą w historii. – Liczymy na co najmniej 2 mln klientów, choć nie ukrywamy, że nasze apetyty sięgają 3 mln egzemplarzy – twierdzi Marcin Iwiński, drugi z założycieli CD Projektu. Najpopularniejsza gra zeszłego roku – „Call of Duty: Modern Warfare 2” – sprzedała się na całym świecie w prawie 12 mln egzemplarzy.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24\Archiwum