Aleksander Grad, prezes spółek PGE Energia Jąfrowa i PGE EJ1, zapowiedział, że "w wersji optymistycznej Polska może uruchomić pierwszy blok jądrowy w 2023 roku". Wybór wykonawcy planowany jest na 2015 rok.
- Jeśli popatrzymy na prawo, które reguluje terminy działań w postępowaniu, to jest zapis, który daje maksymalny czas na podjęcie pewnych decyzji, np. badania lokalizacyjne to okres 24 miesięcy. Jeśli by założyć projekt bazowy, że wszystko dzieje się w ostatnim momencie, to to będzie 2024 rok. To jest projekt bazowy. Natomiast 2023 rok to wersja optymistyczna - tłumaczył Grad na Forum Ekonomicznym w Krynicy. Dodał, że wybór wykonawcy planowany jest na II kwartał 2015 r, ale rok później zostanie podjęta ostateczna decyzja ws. budowy bloku jądrowego.
Kto nam da technlogię?
Grad poinformował również, że pierwszy etap zintegrowanego postępowania w sprawie budowy polskiej elektrowni jądrowej rozpocznie się w październiku. - W październiku rozpoczniemy pierwszy etap postępowania zintegrowanego. W jednym zintegrowanym podejściu będziemy poszukiwać konsorcjum, które będzie dostawcą technologii, będzie proponowany partner strategiczny, będzie propozycja wejścia na kapitał i finansowania dłużnego. To kompleksowe, pakietowe podejście. Robimy to po to, by mieć konkurencyjny proces, większą gwarancję, że będziemy mieli finansowanie, a nie tylko wybraną technologię - tłumaczył.
O kosztach później
Pytany o koszty przedsięwzięcia, odpowiedział, że "za wcześnie, by o tym mówić". - Będziemy gotowi z szacunkami później, kiedy będziemy znać lokalizację i będziemy bliżej wyłonienia dostawcy technologii - dodał.
W środę, podczas krynickiego Forum, PGE, KGHM, Tauron oraz Enea podpisały list intencyjny dotyczący kupna udziałów w spółce celowej, powołanej do budowy i eksploatacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. PGE prognozuje, że dwie elektrownie atomowe o mocy ok. 3000 MW każda, w których PGE będzie posiadać co najmniej 51 proc., optymalnie 75 proc. udziału, będą oddane w 2025 roku i w 2029 roku.
Autor: kczmtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24