Polska jako jedyny kraj w Europie z dodatnim wzrostem gospodarczym. Nasz Produkt Krajowy Brutto w II kwartale wzrósł 1,1 proc., licząc rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny. W reakcji na te dane umocnił się złoty i mocno umocniła się warszawska giełda.
Polski PKB w II kwartale wzrósł dzięki eksportowi (wyniósł 3,1 pkt proc.) i konsumpcji (indywidualna przyrosła o 1,9, a publiczna - 1,2 proc.)
Negatywny wpływ na wzrost PKB miała – jak podał GUS – akumulacja: - 3,3 pkt proc., w tym po raz pierwszy od 2003 r. popyt inwestycyjny: - 0,6 pkt proc.
Nakłady brutto na środki trwałe w II kwartale 2009 r. były niższe o 2,9 proc. niż przed rokiem. Stopa inwestycji (relacja nakładów brutto na środki trwałe do produktu krajowego brutto w cenach bieżących) wyniosła 19,3 proc. wobec 20,4 proc. przed rokiem.
Znacznie lepiej niż inni
Dane, które poddał GUS, są zdecydowanie powyżej oczekiwań analityków. Spodziewano się wzrostu na poziomie 0,5 proc.
Wzrost PKB w II kwartale sprawia, że polska gospodarka jako jedyna w UE jest teraz na plusie. I udało się jej przegonić inne gospodarki, które wraz z Polską zanotowały w pierwszym kwartale wzrost rok do roku. Chodzi o Cypr (PKB tego kraju zmniejszył się 0,7 proc.) i Grecję (PKB tego kraju zmniejszył się o 0,2 proc.).
Na głębokim minusie są Niemcy - 5,9 proc., a także Francja - 2,6 proc. Lepiej niż się spodziewano wypadła Wielka Brytania - spadek wyniósł 0,7 proc.
Złoty i giełda w górę
W reakcji na dane o PKB umocnił się złoty. Spadek ceny w stosunku do polskiej waluty zanotowało euro - nieco ponad 3 gr. Dolar i frank szwajcarski spadły o ponad 2 gr. Zyskał też WIG20 - o 3,45 proc. w ciągu pierwszych 40 minut.
- Pod pewnymi względami dane są lepsze - rachunkowo - tak członek Rady Polityki Pieniężnej Andrzej Sławiński komentował na gorąco w TVN CNBC Biznes dane GUS. Ale jednocześnie zastrzegł: - Trendy, które były w gospodarce trwają: spadł np. popyt krajowy, spadły i nakłady na inwestycje. Jednak dobrze rokuje to, że jest niewielki spadek.
Eksperci podkreślają, że spożycie indywidualne wzrosło mniej więcej w oczekiwanym tempie, natomiast wystąpił dość silny spadek nakładów brutto na środki trwałe.
Według firmy doradczej Deloitte, Polska najlepiej ze wszystkich krajów naszego regionu znosi kryzys gospodarczy. Jak mówi jej wiceprezes Rafał Antczak, nasz kraj może w skali całego roku liczyć na wzrost PKB na poziomie 1-1,5 proc. Jego zdaniem czynnikiem, który zasadniczo wpływa na kondycję gospodarczą Polski nie jest eksport, a konsumpcja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24