Nie wiadomo, czy to wynik podróży Brytyjczyków na wieczory kawalerskie do Krakowa, czy może zaważyła polska bogata tradycja i kultura. Wyspiarze umieścili jednak nasz kraj wśród 11 najbardziej "gorących" nowych celów turystycznych ostatniej dekady. Tuż przy Kambodży, Mozambiku, Kazachstanie i... Walii.
Listę ze zdjęciami publikuje "Guardian" na swojej stronie internetowej.
Tanie piwo i zakwaterowanie oraz większa liczba tanich lotów dopełnia obrazu popularności (Polski), jako krótkoterminowego (turystycznego) celu. "Guardian"
O Polsce znajdziemy tam następującą informację: "W latach 90-tych Polska zaczęła wynurzać się zza mroków "żelaznej kurtyny". Później wstąpiła do Unii Europejskiej w 2004 r., kraj znalazł się na najlepszej drodze, by stać się gorącym celem turystycznym. Od shoppingu w Warszawie, po uzdrowisko w Sopocie i kulturalną stolicę w Krakowie, podróżujący odnajdują kraj z bogatą polityczna przeszłością, fantastyczną kulturą i pięknymi plenerami. Tanie piwo i zakwaterowanie oraz większa liczba tanich lotów dopełnia obrazu popularności (Polski), jako krótkoterminowego (turystycznego) celu."
Bliżej domu
Brytyjczycy w ostatniej dekadzie chętniej podróżowali bliżej domu, w obrębie własnego kraju - pisze "Guardian", wskazując na liście Walię ["Ze swoimi wspaniałymi plażami i parkami narodowymi Walia szczyci się mianem jednego z najpiękniejszych zakątków w Wielkiej Brytanii.] i całą Wielką Brytanię [(...) odkryliśmy na nowo cele turystyczne bliżej domu (...)]
I (znacznie) dalej
Ale nie unikają egzotycznych podróży. Na liście są więc:
Oman - "Zaiste, to wciąż stara Arabia - ziemia palm, pustynnych oaz (...), ale i luksusowych hoteli";
Argentyna - "Buenos Aires nie było jak inne południowoamerykańskie miasta";
Mozambik - "Miejsce długo utożsamiane z głodem, powodziami i wieczną cywilną wojną nagle zaczęto postrzegać, jako ekscytujący i gościnny kraj (...)";
Chiny - "Tak jak ekonomia, chiński przemysł turystyczny przeżywa boom";
Chorwacja - "Bałkany są tanie, rustykalne (...)"
Kambodża - "(...) kraj jest bogaty w nieodwiedzane masowo świątynie Khmerów, sielskie plaże i dziewicze dżungle
Kazachstan - (...) efekt Borata nie jest jedynym powodem, dla którego Kazachstan przyciągnął uwagę turystów (...)
Kolumbia - Narkotyki, porwania i morderstwa przyczyniły się, że nazywano ją 'Lokombia' - szalony kraj. (...) dziś turyści tłumnie podróżują, by zobaczyć jej karaibskie plaże, parki krajobrazowe i góry."
Źródło: guardian.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Przewrocki