Polska może rozmawiać na temat dostarczania Ukrainie węgla - zadeklarował w piątek w Kijowie marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Jak mówił, Polska ma na składzie ok. 10 mln ton tego surowca.
My mamy nadmiar, wy macie niedobór - powiedział marszałek Borusewicz podczas spotkania z przewodniczącym Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksandrem Turczynowem, sygnalizując jednocześnie potrzebę rozmów na temat dostaw węgla z Polski na Ukrainę.
Ukraina kupuje w RPA
W ostatnich tygodniach rząd Ukrainy zakontraktował dostawę miliona ton węgla w RPA.
Borusewicz zapewnił także, że Polska będzie dostarczać gaz na Ukrainę. Z kolei Turczynow wskazywał na konieczność zapewnienia alternatywy dla monopolu gazowego Rosji.
Podczas jednodniowej wizyty w Kijowie Borusewicz spotkał się także z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenko oraz ukraińskim premierem Arsenijem Jaceniukiem.
Polska wspiera Kijów
Polski marszałek poinformował, że podczas rozmów zapewniał o wsparciu Ukrainy przez Polskę oraz wskazywał na konieczność reform w tym kraju. - Myślę, że mimo trudnej sytuacji jest szansa na przeprowadzenie reform - powiedział. Jaceniuk i Turczynow z kolei wyrażali nadzieję na jak najszybszą ratyfikację umowy stowarzyszeniowej przez państwa Unii Europejskiej. Szef ukraińskiego rządu zaznaczył, że implementacja umowy jest dla Ukrainy „kluczowym programem reform”.
Dodał, że liczy na rozmowę z polską premier Ewą Kopacz.
- Polska jest jednym z kluczowych sprzymierzeńców Ukrainy w Unii Europejskiej - zaznaczył Jeceniuk.
Marszałek Senatu podczas wizyty w Kijowie złożył wieniec pod pomnikiem ofiar Majdanu. W składzie delegacji oprócz marszałka Senatu znaleźli się także przewodniczący parlamentów: Irlandii - Sean Barrett, Szwecji - Urban Ahlin, Litwy - Loreta Grauziniene oraz pierwszy wiceprzewodniczący parlamentu Danii Bertel Haarder.
Autor: //gry / Źródło: PAP