Konflikt na Kaukazie przeniósł się na moskiewską giełdę: w niepewnej sytuacji politycznej inwestorzy w popłochu wyprzedają akcje.
Kiedy we wtorek około 15 prezydent Dmitrij Miedwiediew ogłosił uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych republik Osetii Południowej i Abchazji (CZYTAJ WIĘCEJ) na moskiewskim parkiecie rozpętała się burza.
Inwestorzy niczym piorunami zaczęli ciskać akcjami i w pośpiechu je wyprzedawać. Indeksy spadły osiągając poziom 1550 pkt. Do końca dnia nie udało się już odrobić strat i na zakończenie notowań indeks RTS spadł o ponad 4 proc.
Łącznie, od początku tego roku indeks moskiewskiej giełdy RTS stracił już ponad 30 procent, w tym od rozpoczęcia działań wojennych - 15 proc.
Rubel traci
Na wartości straciły nie tylko wszystkie największe spółki, ale i rubel, choć ten nieznacznie. Na koniec wtorkowych notowań był o 0,5 proc. tańszy niż w poniedziałek.
Stosunkowo najmniej potaniały koncerny surowcowe. Rosnieft - o 1,53 proc., a Gazprom - o 3,09 proc. Na drugim biegunie znalazły się natomiast firmy finansowe. Najbardziej stracił m.in. Sbierbank - o 8,32 proc.
WTO bez Rosji
Wszystko to reakcja inwestorów na gwałtownie pogarszające się stosunki Rosji z Zachodem i zapowiedź zawieszenia procesu przyjęcia tego kraju do Światowej WTO. - Gdyby Rosja weszła do WTO trudniej byłoby jej utrudniać import z jakiegokolwiek konkretnego kraju, tak jak było jeszcze do niedawna z polskimi produktami rolnymi - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Wiesław Karsz, stały przedstawiciel Polski przy WTO.
Będzie G7?
Według amerykańskich ekspertów Rosja powinna "zapłacić wysoką cenę" za decyzję uznania niepodległości separatystycznych prowincji Gruzji. - Należy zawiesić członkostwo Rosji w klubie G8 i wstrzymać negocjacje nad przyjęciem jej do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Europa powinna zawiesić rozmowy nad zawarciem porozumienia o współpracy UE z Rosją. Powinno się też zwrócić do MKOL o cofnięcie organizacji olimpiady zimowej w Soczi - powiedział we wtorek ekspert Atlantic Council, David L. Phillips, specjalista od problematyki Zakaukazia. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Chodzi również o sygnały, które także we wtorek wysłała Moskwa w kwestii importu mięsa z Unii Europejskiej. Według dziennika "Kommiersant", który opisał sprawę, Rosja gotowa jest zmienić dotychczasowe zasady, sprowadzania mięsa z krajów Wspólnoty. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Przecena surowców
Obok czynników politycznych na złe notowania rosyjskich aktywów mają znaczny wpływ taniejące na świecie surowce - przyczyniło się to także do załamania moskiewskej koniunktury.
Według dziennikarzy "Rzeczpospolitej" inwestorzy w dłuższym terminie nie odwrócą się jednak od tak ważnego dla globalnej gospodarki rynku. Dziennik prognozuje, że być może narastające ryzyko przegra z pokusą zysku.
Źródło: Rzeczpospolita, Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES