Polacy też mogą głosować w szkockim referendum. Stracą czy zyskają na niepodległości?


W referendum ws. niepodległości Szkocji udział brać mogą także Polacy. I choć odbędzie się ono dopiero jutro, niektórzy już zagłosowali. Nie ukrywają - to dla nich ważna sprawa. Bo na uniezależnieniu się Edynburga od Londynu mogą zyskać lub stracić także nasi rodacy. Stawka jest spora - w grę wchodzi praca, zasiłki, darmowa opieka zdrowotna czy edukacja.

REFERENDUM W SZKOCJI - RAPORT SPECJALNY

Już jutro Szkocja w referendum zdecyduje, czy pozostanie częścią Wielkiej Brytanii czy odłączy się od niej i stanie się niepodległym państwem. Szanse na zwycięstwo zwolenników i przeciwników uniezależnienia się Szkocji są podobne. W ostatnim sondażu unioniści, czyli zwolennicy sojuszu z Londynem wygrywali zaledwie czterema punktami procentowymi.

Polacy z prawem głosu

W Szkocji żyje ok. pięciu milionów osób. Z ostatniego spisu powszechnego przeprowadzonego w 2011 roku wynika, że 150 tysięcy z nich to imigranci. Największą mniejszością narodową są Polacy - ok. 60 tys. Wyprzedzamy Irlandczyków (23 tys.), Niemców (22 tys.), Pakistańczyków (20 tys.) czy Francuzów (4 tys.)

Nie tylko rodowici Szkoci, ale także nasi rodacy będą mogli wziąć udział w czwartkowym referendum niepodległościowym. Kilka lat temu szkocki rząd przyznał bowiem prawa wyborcze wszystkim obywatelom krajów Unii Europejskiej, którzy żyją w tym kraju na stałe.

Polacy by pójść do urn muszą posiadać tzw. status rezydenta, czyli mieszkać w Szkocji powyżej 183 dni w roku. Muszą także 18 września mieć skończone 16 lat i być wpisani na listy wyborców (tzw. electoral register). Czas na dopisanie się do nich mieli do 2 września.

Według szacunków brytyjskiego "Daily Mail" prawo głosu posiada 33 tysięcy Polaków. To najwięcej spośród wszystkich imigrantów uprawnionych do głosowania z terenu Unii Europejskiej.

CAMERON: NIEPODLEGŁOŚĆ NIE BĘDZIE PRÓBNĄ SEPARACJĄ. BĘDZIE BOLESNYM ROZWODEM

"Polish for yes". Walka o polskie głosy

Nie dziwi więc, że o poparcie Polaków walczą zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy odłączenia się Szkocji od Wielkiej Brytanii.

Jeszcze w lipcu do Polaków bezpośrednio zaapelował naczelny sekretarz skarbu Wielkiej Brytanii Daniel Alexander. W wystosowanym do nich liście otwartym przekonywał, że "nasza przyszłość będzie bezpieczniejsza, jeśli pozostaniemy częścią Wielkiej Brytanii".

Z kolei premier Szkocji, a zarazem szef Szkockiej Partii Narodowej Alex Salmond i jeden z inicjatorów referendum, zachęcał Polaków by opowiedzieli się za niepodległością kraju, przy okazji zapewniając, że polska diaspora "jest w Szkocji mile widziana", a jego kraj zawsze będzie "otwarty na imigrantów", w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii i jej antyimigracyjnej polityki.

Zwolennicy secesji prowadzą w Szkocji kampanię "Yes Scotland" zachęcającą do zaznaczenia na karcie wyborczej słowa "tak", czyli do głosowania za oddzieleniem się Szkocji. Udział w niej biorą także sami Polacy, którzy stworzyli jej polską wersję - "Polish for yes" ("Polacy na tak") i apelują do Polaków mieszkających w Szkocji, by poparli niepodległość kraju, w którym obecnie żyją.

SZKOCKIE WOJSKO ZMIEŚCI SIĘ NA STADIONIE. NACJONALIŚCI WOLĄ TO NIŻ PARASOL ATOMOWY LONDYNU

Praca, opieka zdrowotna, zasiłki - to mogą stracić Polacy

Uniezależnienie się Szkocji będzie mieć wpływ nie tylko na Szkotów i Brytyjczyków, ale również Polaków mieszkających na jej terenie.

Niewątpliwie najpoważniejsze zmiany wynikać będą z odłączenia się Szkocji od Wielkiej Brytanii, a tym samym jej opuszczenia Unii Europejskiej. Gdy w 2004 roku Polska weszła do UE, polscy imigranci dostali szereg udogodnień. Teraz będą mogli je stracić.

Przede wszystkim mogą utracić prawo do pracy i pobytu na terenie Szkocji, które dotychczas mieli zagwarantowane w unijnym prawie. Na tej samej zasadzie nie będzie obowiązywać ich opieka medyczna, jaką byliby objęci we Wspólnocie. Nie będą mogli również starać się o unijne zasiłki - czy to dla bezrobotnych, czy to dla dzieci.

Zmiany mogą też dotknąć studentów chcących uczyć się w Szkocji. Polacy jako obywatele UE mogą wyjechać bezpłatnie studiować do innych krajów należących do Wspólnoty, np. dzięki wymianie naukowej za pomocą programu Erasmus. Szkocja nie będąc w UE, takim programem objęta nie będzie.

Poza tym Polacy - zarówno ci mieszkający w Szkocji na stałe, jak i przyjeżdżający do niej okazjonalnie - nie będą mogli już swobodnie przekraczać jej granicy. Sam polski dowód osobisty nie będzie już wystarczał. Tak jak w przypadku krajów spoza UE, konieczny będzie paszport. Przynajmniej do momentu, gdy Szkocja nie wejdzie ponownie do UE. A to może potrwać kilka lat.

Taki czarny scenariusz niekorzystnych zmian kreślą unioniści, czyli przeciwnicy niepodległości Szkocji.

SZKOCJA BĘDZIE MIAŁA WŁASNĄ WALUTĘ? JEŚLI ODDZIELI NIE ZACHOWA FUNTA

Szkocki rząd uspokaja, ale żadnych konkretów nie podaje

Nie wierzą w niego natomiast zwolennicy odłączenia kraju. Przede wszystkim tłumaczą, że Edynburg natychmiast będzie ubiegać się o wstąpienie do Unii Europejskiej. Dlatego - jak argumentują - lepiej żyć w niepodległej Szkocji dążącej do UE, niż w Wielkiej Brytanii, która chce się z niej wycofać.

Odpierają też zarzuty, że w przypadku ogłoszenia niepodległości przez Szkocję imigranci będą musieli natychmiast opuścić kraj. W tej sprawie zareagował sam szef MSZ szkockiego rządu. - Rząd Szkocji zapewnia, że wszyscy obywatele Unii Europejskiej będą mieć prawo do życia w niepodległej Szkocji - oświadczył Humza Yousa, szkocki szef dyplomacji.

Również Premier Szkocji Alex Salmond zapewnia, że imigracyjna polityka niepodległej już Szkocji będzie się zdecydowanie różniła się od tej antyimigracyjnej uprawianej przez Londyn, a imigranci nie mają o co się martwić.

Szkocki rząd do tej pory nie zaprezentował jednak żadnego projektu ustawy czy prawa dotyczącego imigrantów z Unii. Nie przedstawił także jakichkolwiek szczegółów dotyczących rozwiązania problemu obcokrajowców.

SZKOCKI GŁOS MOŻE DROGO KOSZTOWAĆ EUROPĘ? PIĘĆ POWODÓW, ŻEBY SIĘ MARTWIĆ

Szkockie problemy po wyjściu z Unii
Szkockie problemy po wyjściu z Unii2014 Cable News Network Inc. All rights reserved

Polak już zagłosował. "Nasza sytuacja jest niezagrożona"

Secesji Szkocji kibicuje Mateusz Biskup, Polak od 9 lat mieszkający w Aberdeen w północno-wschodniej części kraju. Nawet już oddał głos i poparł uniezależnienie się kraju. Zagłosował dwa tygodnie temu. Listownie. Bo w Szkocji ordynacja umożliwia głosowanie korespondencyjne wszystkim, nie tylko osobom chorym i starszym.

Jego zdaniem odłączenie się Szkocji nie będzie miało żadnych negatywnych dla Polaków w niej mieszkających. - Sytuacja Polaków w Szkocji jest niezagrożona. Przeciwnicy niepodległej Szkocji przekonują, że imigranci zostaną wyrzuceni, ale to są wierutne kłamstwa, cios poniżej pasa ze strony unionistów. Zostało to szybko zdementowane przez szkocki rząd - tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl.

Biskup nie obawia się, że Szkocja zostanie pozbawiona unijnego członkostwa. Między innymi dlatego też nie martwi się też o utratę pracy. - Szkoci są narodem skrajnie pragmatycznym, co widać chociażby po tym, że pozwolili nam głosować. Przecież nie jestem obywatelem Szkocji. Mieszkam tu jednak, pracuję i płacę podatki. To wystarczy - stwierdza.

Obawy jednak są. "Waluta największym znakiem zapytania"

Wylicza za to szereg profitów, jakie niesie za sobą niepodległość Szkocji. - Pozytywne konsekwencje będą takie same, zarówno dla Szkotów, jak i Polaków. Będziemy mieli bezpośredni wpływ na rządzących nami polityków. To nie będą politycy gdzieś w odległym Westministerze. To będą ludzie w Edynburgu wybrani przez nas, którzy lepiej zajmą się sprawami regionu - przekonuje.

Przyznaje jednak, że ma pewne obawy związane z odłączeniem się kraju. - Największym znakiem zapytania jest sprawa waluty w niepodległej Szkocji. Londyn nie chce wyrazić zgody na unię monetarną i funta. Nie wiadomo więc czy będzie dysponowała funtem, euro czy może własną walutą. Na to odpowie dopiero poreferendalna rzeczywistość - wyjaśnia Polak.

- Szkocja posiada bardzo rozwinięty przemysł turystyczny, produkcję whisky, rybołówstwo, ma całkiem niezłe rolnictwo. I przede wszystkim bonus w postaci największych złóż ropy i gazu w Europie oraz olbrzymi sektor energii odnawialnej. Spokojnie jest za co wyżywić pięć milionów ludzi - kontynuuje. I dodaje: - Niepodległość w przypadku Szkocji po prostu ma sens.

SZKOCKO-ANGIELSKI ROZWÓD W PIGUŁCE. CO STANIE SIĘ ZE SŁYNNYM "UNION JACK"?

Autor: Natalia Szewczak / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Po trzech tygodniach spadków przecena na stacjach paliw hamuje - ocenili analitycy portalu e-petrol.pl w najnowszym raporcie. Zdaniem analityków Refleksu, koniec lutego może przynieść wzrost cen diesla średnio do 5 groszy za litr. Z kolei detaliczne ceny benzyny mogą spaść.

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Plany umożliwienia angielskim producentom whisky używania terminu "single malt" wywołały ostry sprzeciw szkockich destylarni i polityków - informuje BBC. Obecnie whisky single malt musi być produkowane w jednej destylarni. Nowe przepisy dopuściłyby wytwarzanie trunku w kilku różnych lokalizacjach – co radykalnie obniżyłoby koszty. Szkoccy producenci twierdzą, że taki krok "podepcze tradycję" i zaszkodzi wielomiliardowemu przemysłowi.

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Źródło:
BBC, "Daily Mail"

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

Renta inwalidzka, to świadczenie pieniężne, które przyznaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Żeby ją otrzymać należy spełnić szereg warunków - przede wszystkim otrzymać orzeczenie lekarskie. Natomiast o jej wysokości decyduje między innymi czas odprowadzania składek.

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto główna wygrana nie padła. We wtorek będzie można wygrać pięć milionów złotych. Oto liczby, jakie wylosowano 22 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

- Takie przypadki będą się powtarzały coraz częściej, bo Rosja się rozzuchwala - powiedział w rozmowie z TVN24 Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl, odnosząc się do uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim, o którym w piątek poinformował szwedzki rząd. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi.

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Władimir Putin polecił w piątek swojemu rządowi, by przygotował się do powrotu zachodnich firm do Rosji - napisał portal brytyjskiego dziennika "Financial Times". To sygnał potencjalnego odrodzenia relacji biznesowych na tle zbliżenia między USA i Rosją.

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Źródło:
PAP

- Ministerstwo Finansów nie planuje wprowadzenia podatku katastralnego w Polsce - zapewnił w piątek w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman, odpowiadając na pytania posłów. Przypomniał też, że rząd nie wprowadził żadnego nowego podatku od kapliczek, ogrodowych krasnali czy płotów, o czym wcześniej informowały niektóre media.

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

Źródło:
PAP

Rosja może wyrazić zgodę na wykorzystanie zamrożonych na Zachodzie aktywów państwowych do odbudowy Ukrainy, pod warunkiem, że część tych środków trafi na terytoria kontrolowane przez Moskwę - przekazała w piątek agencja Reutera, powołując się na trzy źródła.

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Źródło:
PAP