- 47 proc. respondentów uważa, że przyjęcie euro będzie dla kraju niekorzystne, 18 proc. jest zwolennikami wspólnej waluty, a 27 proc. ocenia, że nie będzie to miało wypływu na sytuację Polski - wynika z sondażu TNS OBOP. Osiem proc. badanych nie ma zdania na ten temat. OBOP podkreśla, że liczba przeciwników euro w Polsce jest coraz większa.
38 proc. ankietowanych jest zdania, że Polska powinna przyjąć euro najwcześniej w 2015 roku. Za wejściem do strefy euro do 2014 roku jest 13 proc. badanych, a 28 proc. jest zdania, że nie powinno to nastąpić nigdy. 21 proc. respondentów nie ma zdania na ten temat.
Kto za, kto przeciw?
OBOP podkreśla, że stosunek do euro idzie w parze z oceną własnej sytuacji materialnej. Im lepiej ankietowani ją postrzegają, tym bardziej optymistycznie nastawieni są do euro. Wśród osób deklarujących, że znajdują się w trudnej sytuacji materialnej, negatywnie o wprowadzeniu euro wypowiada się 54 proc., a pozytywnie - 13 proc. Natomiast wśród zadowolonych ze swojej sytuacji materialnej przeciwników wprowadzenia euro jest 37 proc., a zwolenników 29 proc.
OBOP zwraca też uwagę, że negatywnemu stosunkowi do przyjęcia euro towarzyszą opinie o niekorzystnym jego wpływie na sytuację własnego gospodarstwa domowego (89 proc. z tej grupy), na polską gospodarkę (72 proc.) i tożsamość narodową (61 proc.). Z kolei - jak ocenia OBOP - pozytywne postrzeganie wejścia do strefy euro wiąże się z przekonaniem o zmianach na lepsze w wymienionych aspektach.
W porównaniu z poprzednim sondażem na ten temat z kwietnia 2011 roku, o cztery punkty spadł odsetek uważających przyjęcie euro za coś dobrego. O tyle samo zmniejszył się odsetek osób oceniających wpływ przyjęcia euro na sytuację gospodarstw domowych jako korzystny.
Sondaż TNS OBOP zrealizowany został w dniach 2-6 czerwca 2011 r. na reprezentatywnej, losowej 1005-osobowej ogólnopolskiej próbie osób od 15 roku życia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu