Dziewięć firm zgłosiło do wtorku wnioski o pomoc finansową państwa przewidzianą w ustawie o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego. W sumie ubiegają się one o 2 mln 254 tys. zł.
Trzy wnioski o pomoc złożono w Białymstoku, dwa w Warszawie, po jednym w Gdańsku, Opolu, Katowicach i Lublinie. Siedem z nich dotyczyło dopłat do wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w obniżonym wymiarze czasu pracy, a dwie firmy wystąpiły o tzw. przestój ekonomiczny związany ze spadkiem zamówień.
Polski pakiet antykryzysowy
Ustawa o łagodzeniu skutków kryzysu weszła w życie 22 sierpnia. Stanowi ona część tzw. pakietu antykryzysowego. Dotyczy ona przede wszystkim zmian w prawie pracy i finansowego wsparcia dla przedsiębiorców, których obroty w kryzysie spadły o co najmniej 30 proc. w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Ustawa wprowadza elastyczny czas pracy, rozliczenie czasu pracy w ciągu 12 miesięcy, ogranicza do maksymalnie 24 miesięcy zawieranie umów na czas określony.
Jak powiedział na wtorkowej konferencji prasowej zorganizowanej przez Business Centre Club dyrektor Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych Zbigniew Pusz, "z rozmów z przedsiębiorcami wynika, że ustawa jest łatwa w realizacji. Najwięcej problemów mają oni z przygotowaniem planu naprawczego pozwalającego wyjść im z przejściowych trudności finansowych".
Za dużo formalności?
Jednak zdaniem Zbigniewa Żurka z Business Centre Club, ustawa narzuca przedsiębiorcom ubiegającym się o wsparcie, obowiązek spełnienia zbyt rygorystycznych wymogów formalnych. - Przedsiębiorcy muszą udowadniać, że działają uczciwie i potwierdzać to licznymi dokumentami. Muszą składać kopie NIP, REGON, odpisy z KRS. Tymczasem powinny wystarczyć oświadczenia przedstawiające ich sytuację - powiedział Żurek.
Wiceminister pracy Czesława Ostrowska broniła ustawy, mówiąc, że pomoc udzielana w ramach pakietu antykryzysowego to wydawanie publicznych pieniędzy, "a to wymaga szczególnej staranności przy sprawdzaniu wnioskodawców". Zapewniła jednocześnie, że w Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych jest dość pieniędzy na udzielenie pomocy wszystkim, którzy o nią wystąpią. - Do końca 2010 r. na antykryzysowe wsparcie przedsiębiorców możemy wydać 1,5 mld zł, z tego 1 mld 20 mln zł do końca 2010 r., a resztę do końca 2011 r. - powiedziała Ostrowska.
Będzie monitoring
Jak wyjaśniała dyrektor Departamentu Prawa Pracy w resorcie pracy Eugenia Gienieczko, najczęściej zadawane pytania w sprawie ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu dotyczą zasad zawierania umów na czas określony. Część przedsiębiorców ma wątpliwości dotyczące zasad udzielania zgody na indywidualny rozkład czasu pracy pracowników czy wprowadzenia tzw. przestoju ekonomicznego spowodowanego spadkiem zamówień.
- W poniedziałek został powołany zespół monitorujący ustawę o łagodzeniu skutków kryzysu, który będzie na bieżąco analizował wszystkie zastrzeżenia, które zgłoszą do niej pracodawcy, związki zawodowe i władze samorządowe. Zespół będzie też brał pod uwagę kierowane do resortu pytania - zapewniła Ostrowska.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24