Żadna ustawa gospodarcza w ostatnich latach nie była tak krytykowana, jak ustawa o VAT. Partia Donalda Tuska ma od dwóch lat gotowy projekt ustawy o podatku od wartości dodanej. I jest duża szansa, że uda się go wprowadzić w życie, ponieważ potencjalny koalicjant PO wydaje się być również zainteresowany jego realizacją - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Główne zarzuty wobec obecnej ustawy o VAT to: mnóstwo bubli i błędów, zawiłość, niezgodność z unijną dyrektywą i trudności w rozliczaniu podatku. Prawnicy i przedsiębiorcy od dawna apelują o naprawę kulejącego systemu vatowskiego. Problem obiecuje rozwiązać zwycięzca wyborów - Platforma Obywatelska.
Projekt ma być priorytetowo traktowany przez nowy rząd i jako jeden z pierwszych trafi do nowego Sejmu. - Mamy w zasadzie gotowy projekt całkowicie nowej ustawy o podatku VAT. Jej celem jest ulżenie przedsiębiorcom, dzięki uproszczeniu rozliczania VAT, co znacząco obniży koszty jego poboru. Na razie nie zamierzamy jednak zmieniać stawek VAT - mówi Zbigniew Chlebowski, poseł PO, kandydat na ministra w rządzie PO-PSL.
Dwa lata w szufladzie Projekt PO, którego autorami są prawnicy z PricewaterhouseCoopers, został opisany po raz pierwszy jesienią 2005 roku, kiedy trwały przymiarki do utworzenia koalicji PO-PiS. Przedstawiciele biznesu entuzjastycznie ocenili wówczas propozycje Platformy. Jednak wtedy PiS forsowało własny projekt nowelizacji ustawy o VAT. Kiedy stało się jasne, że nie będzie rządu PO-PiS, PO schowała projekt do szuflady. Do Sejmu trafiła naprawa VAT a la PiS, jednak prace nad nią ślimaczyły się i ostatecznie nie doszło do jej uchwalenia.
Po wyborach 21 października organizacje przedsiębiorców przedstawiły nowej władzy swoje priorytety. Na pierwszych miejscach wskazywały właśnie naprawę ustawy o VAT. - Nasz projekt sprzed dwóch lat jest aktualny w co najmniej 95 proc. Wypadły z niego zapisy dotyczące wprowadzenia 15-procentowej stawki. Poza tym zmieniły się detale. Doszlifujemy ten dokument i wniesiemy do parlamentu - wyjaśnia Zbigniew Chlebowski.
Partner otwarty na rozmowy Wszystko wskazuje na to, że tym razem jest duża szansa na uchwalenie nowej ustawy. Chociaż oficjalne stanowisko PSL nie jest znane, to gazeta dowiedziała się, że szef ludowców i kandydat na wicepremiera - Waldemar Pawlak interesuje się projektem PO. - Waldemar Pawlak zwrócił się do nas o zaopiniowanie tego projektu - mówi Andrzej Malinowski, szef Konfederacji Pracodawców Polskich. - Obecna ustawa jest fatalna. Projekt PO idzie w oczekiwanym przez nas kierunku, ale trzeba go rozszerzyć. I taką wystawimy rekomendację dla PSL - wyjaśnia Malinowski.
Ciepło o inicjatywie PO wypowiada się Rafał Iniewski, szef rady podatkowej przy PKPP Lewiatan. - Projekt nie wyczerpuje wszystkich postulowanych przez nas zmian, ale gdyby udało się go uchwalić, byłby to prawdziwy przełom w porównaniu z obecną ustawą, która jest dramatycznie zła. Liczymy jednak na uzupełnienie go o więcej korzystnych dla przedsiębiorców zmian. Służymy też ekspercką pomocą — deklaruje Iniewski.
Najważniejsze propozycje dla firm zawarte w projekcie nowej ustawy o VAT autorstwa Platformy Obywatelskiej.
- Pełne odliczanie VAT dla firm od samochodów i paliwa - Dzięki temu znacząco spadłyby koszty ponoszone przez firmy na zakup pojazdów na cele działalności gospodarczej oraz koszty ich eksploatacji. Byłaby szansa na spadek cen samochodów oraz ograniczenie importu „motozłomu”.
- Tworzenie vatowskich grup podatkowych - Rozwiązanie to umożliwiłoby rejestrowanie kilku powiązanych firm jako jednego podatnika VAT, co uprościłoby rozliczenia i obniżyło koszty całej grupy.
- Zwolnienie z VAT najmu nieruchomości - Rozwiązanie szczególnie korzystne dla banków i firm ubezpieczeniowych, ponieważ obniżyłoby koszty najmu lokali i biurowców.
- Ryczałt płatniczy dla firm, których roczne obroty nie przekraczają 15 tys. EUR - Uproszczenie rozliczeń dzięki dokonywaniu płatności miesięcznych. Właściwe deklaracje składane byłyby raz na kwartał.
- Wsteczna rejestracja na VAT - Możliwość rozliczania podatku związanego z transakcjami zawartymi przed złożeniem dokumentów transakcyjnych.
- Uproszczone rozliczanie w zakresie tzw. składów call-off stock - Dzięki temu zagraniczni dostawcy nie musieliby rejestrować się w Polsce na potrzeby rozliczania VAT. Propozycja jest bardzo oczekiwana przez polskich przedsiębiorców kooperujących z zagranicznymi. Daje szansę na istotny wzrost inwestycji zagranicznych.
- Rozliczanie VAT od importu w deklaracjach zamiast wpłacania od razu gotówki do urzędu celnego - Poprawiłoby to stabilność i płynność finansową przedsiębiorców przywożących do Polski towary z innych państw UE.
Źródło: Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: TVN24