Kredyty są coraz droższe - także w Polsce. Bankom jest coraz trudniej pozyskać pieniądze, które potem pożyczają klientom. Te trudności muszą odbijać się na kosztach kredytów.
- Zaostrzenie sytuacji na rynkach finansowych, kłopoty niektórych banków, utrata zaufania do instytucji między sobą powoduje, że coraz droższy staje się pieniądz - komentuje dla TVN CNBC Biznes Mateusz Ostrowski z Open Finance.
- Banki coraz mniej chętnie sobie te pieniądze pożyczają, więc cena pieniądza idzie do góry: tą ceną są stopy procentowe - wyjaśnia.
Libor dotyczy pieniędzy pożyczanych na rynku międzynarodowym. Czyli przekłada się na wysokość raty kredytów w euro, franku i dolarze. Wibor dotyczy pożyczek międzybankowych w Polsce. Czyli jego wzrost oznacza wzrost raty kredytu w złotym. Libor i Wibor
Banki obawiaja się franka
W ciągu ostatnich trzech miesięcy cena pożyczanego między bankami franka szwajcarskiego (czyli wskaźnik libor) była dość stabilna. Ale jej wzrost pokazuje, że od dwóch tygodni - naznaczonych kryzysem największych instytucji finansowych w Stanach Zjednoczonych - banki coraz bardziej boją się pożyczać pieniądze kolegom z branży.
Wzrost wskaźnika wibor pokazuje, że takie same obawy towarzyszom bankom przy pożyczaniu złotego.
Kredyty rosną, marże też?
To oznacza, że sukcesywnie rosną raty kredytów. Analitycy nie wykluczają, że wzrosną także marże kredytowe. Tym bardziej, że nadzór bankowy planuje zaostrzenie polityki kredytowej w Polsce. (CZYTAJ WIĘCEJ)
- Tak naprawdę to podniesienie marż musiałoby następować w sposób kolektywny - mówi TVN CNBC Biznes Paweł Majtkowski z Expandera. - Wszystkie banki musiałyby się umówić, że będą podnosić marże. Wydaje się, że rzeczywiście one mogą wzrosnąć, aczkolwiek w dłuższej perspektywie czasowej - ocenia ekspert.
Pytanie, co na taką zmowę cenową powiedziałby Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów...
Źródło: TVN CNBC Biznes