Minister gospodarki Waldemar Pawlak uchylił decyzję prezesa Agencji Rezerw Materiałowych, nakładającą na spółkę J&S Energy karę za zbyt małe zapasy paliw. Oznacza to, że firma uniknie rekordowo wysokiej kary ponad 461 mln złotych.
Karę wysokości blisko 461 mln 696 tys. zł, na J&S prezes ARM nałożył w połowie października. Jak tłumaczył ówczesny wiceminister gospodarki Piotr Naimski, Agencja stwierdziła, że 31 lipca spółka J&S Energy nie posiadała wymaganych zapasów paliw, choć taki obowiązek nakłada nań ustawa.
Decyzja o nałożeniu kary zaskoczyła władze spółki. Firma tłumaczyła się, że ma zgromadzone wymagane ustawą 150 tys. ton surowej ropy naftowej w państwowym PERN i 156 tys. ton benzyny i oleju napędowego. Odwołała się od decyzji do ministra gospodarki.
"Podstawą do wydania przez Ministra Gospodarki powyższej decyzji były błędy proceduralne, a przede wszystkim naruszenie przepisów dotyczących właściwości rzeczowej organu wydającego decyzję w I instancji" - podał resort w komunikacie.
Udział J&S Energy w polskim rynku handlu paliwami wynosi 10 proc. Firma koncentruje się na handlu paliwami, produktami petrochemicznymi, chemicznymi, nawozami sztucznymi, gazem LPG i na działalności magazynowo-logistycznej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl