Gigantyczna dziura w brytyjskim budżecie. W styczniu wydatki państwa przekroczyły wpływy aż o 4,3 miliarda funtów - poinformowało w czwartek w komunikacie Biuro Narodowej Statystyki w Londynie. To znacznie więcej niż oczekiwali analitycy, którzy prognozowali, że deficyt wyniesie 2,6 miliarda funtów.
Jak podkreśla agencja Bloomberga, brytyjski budżet zanotował deficyt w styczniu po raz pierwszy od 1993 roku, kiedy to zaczęto prowadzić statystyki. Styczeń jest zazwyczaj miesiącem, gdy w budżecie są spore nadwyżki, ponieważ najwyższe są wpływy z podatków.
- To bardzo niepokojące - skomentował styczniowe wyniki James Knightley, ekonomista londyńskiego oddziału ING. - Może to oznaczać, że politycy będą musieli skorzystać z jeszcze bardziej radykalnych narzędzi, niż te używane obecnie - dodał.
Główną przyczyną tak dużego deficytu, był znaczny spadek wpływów z podatków dochodowych do brytyjskiego budżetu. W porównaniu ze styczniem 2008, w pierwszym miesiącu roku bieżącego były one o 11,8 proc niższe.
Po publikacji danych na wartości stracił funt. Brytyjska waluta osłabiła się wobec dolara o kilka dziesiątych procenta.
Źródło: bloomberg.com