Czy strona reklamofon.pl zrewolucjonizuje rynek telekomunikacyjny? W sieci rusza serwis, który umożliwia darmowe rozmowy między numerami stacjonarnymi. W zamian dzwoniący musi oglądać reklamy na ekranie komputera - informuje "Gazeta Wyborcza".
Mechanizm działania jest prosty: po wejściu na stronę reklamofon.pl wystarczy wybrać numer stacjonarny, z którego zamierza się rozmawiać oraz numer stacjonarny, na który chce się zadzwonić. Trzeba podać swoją płeć i wiek. Po chwili połączenie jest gotowe - telefony nie muszą być podłączone do internetu. Za rozmowy się nie płaci, ale nie ma nic za darmo - bo podczas połączenia na ekranie wyświetlane są reklamy.
Uwaga na zegar
Gwarancją, że telefonujący ogląda reklamy jest zegar, który co jakiś czas pojawia się na ekranie. Jeśli w ciągu 10 sekund użytkownik nie kliknie w zegar, połączenie zostanie przerwane.
Do końca tego roku serwis chce zdobyć 600 tys. użytkowników. Oprócz połączeń na terenie Polski, można dzwonić do 27 innych krajów.
Kto za to zapłaci?
Spółka liczy, że z reklam pokryje koszty połączeń, a co więcej - zamierza na tym jeszcze zarobić.
Jak informuje gazeta, za tysiąc wyświetleń reklamy będzie trzeba zapłacić 260 zł. Spółka liczy na miesięczny zysk wysokości 2-2,5 mln zł.
"To fajny pomysł, ale nie rokuje zysków"
Zdaniem specjalistów oferta serwisu jest ciekawa, ale raczej nie zyska wielu zwolenników. - Z jednej strony, to bardzo fajny pomysł. Z drugiej, trudno mi sobie wyobrazić, by użytkownik miał na tyle podzielną uwagę, by jednocześnie rozmawiać i rzeczywiście oglądać reklamę - ocenia w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Tomasz Rzepniewski, szef MEC Interaction, interaktywnego działu domu mediowego Mediaedge:cia.
Trudno też będzie trafić do właściwego odbiorcy. Bo - według eksperta - w internecie buszują przede wszystkim ludzie młodzi, a oni z telefonów stacjonarnych korzystają rzadko. Wolą komórki lub serwisy takie jak Facebook.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl