Po 10 latach od wprowadzenia Otwartych Funduszy Emerytalnych - czas na ich gruntowną reformę. Resort pracy proponuje trzy subfundusze, nowe limity inwestycyjne i system akwizycji oraz niższe opłaty.
Projekt nowelizacji ustawy o OFE ma trafić do konsultacji międzyresortowych już marcu - zapowiada wiceminister pracy i polityki społecznej Marek Bucior. Reforma zakłada powstanie dwóch nowych, dodatkowych subfunduszy. Pierwszy - to bezpieczny OFE, przeznaczony przede wszystkim dla osób starszych, który lokował będzie głównie w obligacje. Natomiast drugi - to fundusz agresywny dla młodych osób, którego portfel będzie oparty na akcjach.
Niższe opłaty
To nie koniec nowoczesnych rozwiązań, które planuje wprowadzić ministerstwo. - Planujemy zmienić limity inwestycyjne, a także system akwizycji, bo obecny ma wiele wad. Do wielu subfunduszy dostosujemy też mechanizm minimalnej wymaganej stopy zwrotu i system opłat, bo w funduszach bezpiecznych muszą być niższe - zapowiada Marek Bucior.
Ze zmian cieszy się branża emerytalna. Reforma zapewni większą elastyczność inwestycyjną, większe otwarcie na lokowanie za granicą i większy udział akcji w portfelu - argumentują.
Eksperci ostrzegają: wad jest więcej
Tymczasem eksperci dostrzegają więcej wad w systemie emerytalnym. Oceniając 10 lat OFE prorektor Akademii Ekonomicznej w Poznaniu prof. Maciej Żukowski powiedział, że został stworzony nowoczesny system, ale "kiepsko zabezpieczający na starość". Podkreślił, że emerytury będą niewystarczające "dla sporej części społeczeństwa" i w wielu wypadkach ludzie będą musieli korzystać z pomocy społecznej.
Zdaniem Żukowskiego, do systemu emerytalnego stale trzeba będzie dopłacać i nie widać perspektywy dojścia do samofinansowania systemu. - Do 2050 roku z deficytu nie wyjdziemy - powiedział profesor. Reforma emerytur zakłada wysoką składkę na ubezpieczenie społeczne i - według niego - "nie ma szans na jej obniżenie w następnych latach". - To powoduje wysokie koszty pracy, a także zniechęca do dodatkowych form ubezpieczenia - dodał.
Źródło: Puls Biznesu, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24