W piątek, o godz. 14 minął termin składania ofert przez potencjalnych inwestorów Stoczni Gdańsk i Gdynia. Taki termin wyznaczył resort skarbu. Teraz jednak daje inwestorom jeszcze dwa tygodnie, bo nowej oferty nie złożył żaden z nich.
Resort, który wcześniej wyznaczył termin na 5 sierpnia przesunął go o trzy dni na prośbę jednego z inwestorów. CZYTAJ WIĘCEJ Rzecznik ministra skarbu Maciej Wiewiór powiedział, że cały czas trwają negocjacje z najważniejszymi kontrahentami czyli ISD (ukraińska firma, właściciel stoczni Gdańsk) na zakup Stoczni Gdynia i z Mostostalem Chojnice na zakup Stoczni Szczecin. ISD uzyskała także dwutygodniową wyłączność na rozmowy o konsolidacji stoczni Gdańsk i Gdynia.
Ratowane za wszelką cenę
Kierownictwo resortu podjęło też decyzję, by równolegle z prowadzonymi rozmowami wyznaczyć nowy termin na złożenie przez nowych inwestorów ofert dla polskich stoczni
- W ostatnich dniach pojawiło się pięć firm, o których wcześniej nie wiedzieliśmy, że byłyby zainteresowane naszymi stoczniami. Dla nich wyznaczono dwutygodniowy termin na składanie planów restrukturyzacyjnych - powiedział rzecznik.
Dodał także: - W ostatnich latach zostało zmarnowanych wiele szans dla stoczni, nie chcemy tracić żadnej możliwości. Nie chcemy zamykać możliwości inwestorom i szans dla stoczni, dlatego obok rozmów z ISD Polska i Mostostalem Chojnice będziemy czekać na nowe oferty.
Chmury nad stoczniami ciemnieją
Komisja Europejska dała Polsce czas do 12 września na przygotowanie nowych planów restrukturyzacji stoczni Gdynia i Szczecin. CZYTAJ WIĘCEJ
Minister skarbu Aleksander Grad ma nadzieję, że do 30 września uda się sprywatyzować oba zakłady. Jeśli nie będą one zmuszone oddać kilku miliardów złotych publicznej pomocy, którą otrzymały po naszym wejściu do UE. Jej dokładna wielkość różni się w zależności od tego kto ją szacuję. Na pewno oznaczałoby to jednak upadek stoczni i utratę pracy ponad 100 tys. osób - stoczniowców i kooperantów.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że plan restrukturyzacyjny Mostostalu został pozytywnie oceniony przez ekspertów. Gorzej przedstawia się oferta ISD. Zastrzeżenia resortu wobec jej programu dotyczą m.in. oceny kosztów produkcji, która będzie prowadzona w stoczni, trudności w osiągnięciu zysku z przedstawionego asortymentu wyrobów. – Zastrzeżenia przedstawione przez brukselskiego doradcę są już nam znane. Uwzględniliśmy je w nowej wersji programu, która trafiła do ministerstwa - zapewnia jednak Jacek Łęski, rzecznik ISD Polska.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24