Sytuacja w sektorze przedsiębiorstw poprawia się powoli, istotne ożywienie spodziewane jest dopiero pod koniec roku - wynika z badania NBP dot. kondycji przedsiębiorstw. Jego autorzy ocenili, że optymizm przedsiębiorców może hamować kryzys ukraińsko-rosyjski.
Z zaprezentowanego w środę badania wynika, że w pierwszym kwartale br. firmy, choć odczuwały powolną poprawę sytuacji, to oceniały swoją kondycję nieco gorzej niż na koniec 2013 r. Za bardzo dobrą lub dobrą uznało ją 73 proc. badanych. Kwartał wcześniej takich odpowiedzi udzieliło 75 proc. firm.
Nadzieja na zażegnanie problemów
"Wyniki badania wydają się wskazywać, że mimo obaw respondenci zaangażowani na rynkach wschodnich mają nadzieję na szybkie zażegnanie problemów, a pozostałe firmy nie liczą się z jego bezpośrednimi konsekwencjami" - napisano.
Firmy wskazały, że miniony kwartał był kolejnym z rzędu, gdy zmniejszały się problemy ze znalezieniem odbiorców na ich produkty. Wyraźnie wzrósł też odsetek firm, które spodziewają się trwałego zwiększenia zapotrzebowania na ich produkty i usługi. "Obecnie takich przedsiębiorstw jest najwięcej od trzech lat" - podkreślono w badaniu.
W pierwszym kwartale lekkie pogorszenie sytuacji odnotowali eksporterzy.
"Przedsiębiorstwa nastawione na eksport i zorientowane przy tym na rynki wschodnie mogą najszybciej odczuć skutki kryzysu i wydaje się, że część z nich rzeczywiście skorygowała swoje oceny, a w następstwie tego obniżyła prognozy eksportu" - ocenili autorzy badania.
Kto się obawia?
Dodali, że kryzysu za naszą wschodnią granicą najbardziej obawiają się firmy zajmujące się produkcją tekstyliów oraz farmaceutyków. Z kolej jeśli chodzi o firmy usługowe, to na największe problemy (spodziewane bądź trwające) związane z kryzysem skarżyły się firmy zajmujące się logistyką oraz przeładunkiem.
W opinii NBP optymizm eksporterów mogły obniżyć też wahania kursu złotego, które nasiliły się w efekcie kryzysu na Ukrainie. Zaznaczono jednak, że mimo to firmy nadal pozytywnie oceniają poziom kursu złotego. Eksperci z NBP ocenili, że biorąc pod uwagę prognozy eksporterów można w najbliższym czasie oczekiwać relatywnie wysokiej dynamiki eksportu. "Jej źródłem powinna być bardziej rosnąca wartość umów eksportowych niż ich liczba" - zaznaczono.
Zdaniem badanych firm, w drugim kwartale br. można oczekiwać typowego dla tego okresu wzrostu zatrudnienia. "Dane po korekcie sezonowej sugerują wprawdzie stabilizację salda prognoz na poziomie z poprzedniego kwartału, ale tym samym drugi kwartał z rzędu saldo to pozostaje dodatnie" - czytamy w raporcie.
Nie ma presji pracowników
Dodano, iż mimo stopniowego ożywienia na rynku pracy na razie nie widać wzrostu presji pracowników na podwyżki płac. NBP podał, że o takim zjawisku poinformowało tylko niespełna 5 proc. badanych. Autorzy raportu wyjaśnili, że takie nastawienie wiąże się zarówno z podwyższonym poziomem bezrobocia, jak i z niską inflacją oraz utrzymującą się od 2009 r. silną presją firm na optymalizację kosztów.
"Te wszystkie czynniki sprawiają, że w drugim kwartale br. mniej firm planuje podwyższyć wynagrodzenia, a przy tym średnia proponowana podwyżka będzie niższa niż w pierwszym kwartale br." - wskazano.
Firmy podobnie jak w poprzednim kwartale, wskazywały też, że ich płynność finansowa jest dobra. "Ankietowani poinformowali również o zwiększeniu zdolności do spłaty zobowiązań wobec banków oraz pozostałych podmiotów" - napisano.
Nie chcą kredytu
Zaznaczono, że przedsiębiorcy wciąż nie wykazują zainteresowania kredytem.
"Niska skłonność do zadłużania się wynika m.in. z wciąż niewielkich co do skali przedsięwzięć, służących rozbudowie potencjału produkcyjnego oraz z rosnących zasobów środków własnych, pozostających w dyspozycji przedsiębiorstw. Natomiast trudności w dostępie do kredytu oraz jego koszt nie stanowią obecnie poważnej bariery rozwoju" - wyjaśniono.
W ocenie firm istotna poprawa koniunktury nastąpi pod koniec br.
"Jest to pierwszy od roku wzrost optymizmu, choć nie można też wykluczyć, że ma on charakter sezonowy. Niemniej stopień wykorzystania mocy produkcyjnych, prognozy produkcji czy plany inwestycyjne oraz zamiary ankietowanych wskazują na dalsze, choć wciąż stopniowe, ożywienie koniunktury" - wskazano.
Autor: ToL//gry / Źródło: PAP