Nasze banki nie dadzą się kryzysowi, nawet gdyby dotknął nas znacznie silniej, niż jest to odczuwane obecnie - wynika z opublikowanego przez NBP "Raportu o stabilności systemu finansowego". Jednocześnie oceniono, że ponowne silne i trwałe osłabienie złotego jest mało prawdopodobne.
NBP przeprowadził stres-testy, które miały pokazać, czy polskie banki przetrwają, nawet gdyby sytuacja gospodarcza znacznie się pogorszyła. Przy założeniu, że polska gospodarka skurczyłaby się w 2010 i 2011 roku o 2 proc. banki przetrwają, ale niektóre mogą potrzebować kapitału - podkreśla "Rzeczpospolita". Analitycy NBP wskazują, że w takim wypadku za 2 lata zwiększenia funduszy własnych potrzebowałyby banki, które obecnie odpowiadają za 14 proc. aktywów sektora.
Jednak według raportu banku centralnego, banki dysponują na tyle dużymi funduszami własnymi, że ewentualne straty nie wpłynęłyby na obniżenie współczynnika wypłacalności poniżej minimalnego wymaganego przez nadzór poziomu (8 proc.).
"Wprawdzie krajowe instytucje finansowe nadal działają w warunkach podwyższonego ryzyka, osiągają niższe niż do 2008 roku przychody, a koszty ich finansowania wzrosły, ale system nadal pozostaje stabilny" - napisał NBP. Zaznaczył, że polskie spółki bankowe, w większości kontrolowane przez inwestorów zagranicznych, są w lepszej kondycji niż ich spółki-matki.
Osłabienie złotego mało prawdopodobne
Także kondycja niebankowych instytucji finansowych nie budzi obaw ekspertów NBP. "Poprawa sytuacji na rynkach finansowych, w tym trwający od kilku miesięcy wzrost cen akcji, przyczynił się do wzrostu aktywów tych instytucji" - uzasadnia NBP.
Bank wskazał też w raporcie, że ponowne silne i trwałe osłabienie kursu złotego wydaje się obecnie mało prawdopodobne. "W obecnych warunkach rynkowych pesymistyczne informacje dotyczące perspektyw gospodarczych innych krajów regionu w mniejszym stopniu wpływają na notowania na rynku polskim" - napisano w raporcie.
Niski popyt na mieszkania
Według NBP w najbliższych kwartałach "stosunkowo" niski będzie popyt na mieszkania. Wpływ na to będą miały m.in. wzrost bezrobocia i niska dynamika płac. Jak podkreślono, wraz z powolnym łagodzeniem polityki kredytowej przez banki, popyt na mieszkania będzie się zwiększał, zmniejszając jednocześnie liczbę mieszkań niesprzedanych przez deweloperów. Według autorów raportu, sytuacja ta powinna skłonić deweloperów do rozpoczynania realizacji nowych inwestycji, co z kolei sprzyjałoby stabilizacji cen mieszkań.
NBP przewiduje, że wyniki banków w nadchodzących kwartałach będą pod presją dalszych odpisów z tytułu utraty wartości kredytów, wzrostu kosztów finansowania działalności i ograniczania tempa akcji kredytowej.
Analiza przeprowadzona w raporcie dotyczy okresu od marca 2009 r. i opiera się na danych dostępnych do dnia 20 listopada 2009 r. Raport został przyjęty przez zarząd Narodowego Banku Polskiego na posiedzeniu w dniu 11 grudnia 2009 r.
Źródło: PAP, Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24