Komputer w zakrystii nikogo już nie dziwi. Księża nie boją się także nowinek technologicznych. Nowoczesność zajrzała do kościołów i na parafie, a wraz z nią reklama, moda i marketing.
W Pelplinie braciszków bijących co rano w dzwony zastąpił robot dzwonowy RD-2000, najdoskonalszy i najnowocześniejszy dzwonnik, kontrolowany przez specjalny komputer śledzący ruch dzwonu i sterujący napędem - pisze "Puls Biznesu".
Komputer kościelny, organy na pilota
Niejeden kościół zmienił się w zaawansowany technologicznie budynek. A to za sprawą komputera kościelnego TK-2100, sterującego pracą między innymi dzwonów i zegarem na wieży (reguluje czas według wskazań wzorca atomowego z Frankfurtu). Włącza i wyłącza ogrzewanie, zapala i gasi światło, steruje alarmem. Potrafi nawet grać na karylionie - relacjonuje "Puls Biznesu".
Gdy w kościele chłód, na pomoc wiernym przyjdą podgrzewane ławki - czytamy w "Pulsie Biznesu". To wynalazek firmy z okolic Wrocławia, która wymyśliła system ogrzewania ławkowego i sprzedaje podgrzewane ławki kościelne, klęczniki, a nawet konfesjonały. Amerykańska technologia, sterowana jest przez kościelnego, który jednym ruchem palca decyduje, komu grzeje, a komu ziębi.
A to nie wszystkie ulepszenia. Zamiast książeczek modlitewnych, powszechne stały się cyfrowe rzutniki, a zamiast organisty - pliki MP3. Takie zmiany nie szokują jednak nikogo, bo dlaczego kościół nie miałby iść z duchem czasu? Choć może dziwny wyda się widok księdza z pilotem podczas mszy, ktoś musi sterować multimediami.
Błogosławiony software
Zmiany dotknęły jednak nie tylko wnętrza kościoła, ale także plebanie. Z kancelarii znikają zakurzone księgi parafialne, pojawiają się dyski twarde i oprogramowanie. Program "Parafia Ewid 2” (firmy Ecclesia Software z Rzeszowa, odpowiednik Microsoftu w tej branży), pozwala na sprawne opracowywanie kartotek rodzinnych, osobowych, ksiąg chrztów, ślubów, kartotek osób zmarłych. Informatycy z Rzeszowa stworzyli też wersje programu dla zakonów i kurii.
Ornat w panterkę
Zmiany nie ominęły kościelnej mody. Przykładem nowatorstwa jest choćby sutanna. Tradycyjnie zapinana na 33 guziki (tyle lat żył Chrystus), obecnie coraz częściej wyposażona jest w zamek błyskawiczny lub rzepy. Na tegorocznych targach Sacrexport jedna z firm z Poznania przedstawiła jednak wyjątkowo nietypowy model ornatu. W panterkę, mocowany na rzepy.
Co z symboliką?
Zdaniem księdza Stanisława Mieszczaka ze Zgromadzenia Księży Sercanów w Krakowie, w polskich kościołach symbolika religijna wiele traci na zmianach.
— Świeca, szczególnie świeca paschalna, zawsze symbolizuje Chrystusa. Jej cechą charakterystyczną było spalanie się, co nawiązywało do „wyniszczenia się” Zbawiciela przez mękę i śmierć na krzyżu. Dzisiaj przyszła moda na plastikowe dekoracje, których niewątpliwą zaletą jest łatwość utrzymania w czystości. Zatraciła się jednak prawdziwa symbolika świecy. Nowinkarstwo to jest powszechnie powielane w naszych parafiach. To samo z poziomem śpiewu w naszych wspólnotach i próbami zastępowania żywego śpiewu muzyką odtwarzaną z urządzeń elektronicznych. Tymczasem to, co służy człowiekowi w jego spotkaniu z Bogiem, nie może być tylko dekoracją, upiększeniem, ale ma wyrażać naszego ducha i mówić o obecności Boga samego — podkreśla ksiądz Stanisław Mieszczak w "Pulsie Biznesu".
Źródło: Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: TVN24