Ministerstwo Obrony Narodowej chce przeznaczyć w tym roku 250 mln zł na modernizację i remonty okrętów marynarki wojennej. Resort zapewnił w środę związkowców stoczni Marynarki Wojennej z Gdyni, że ich zakład będzie mógł uczestniczyć w przetargach na te prace.
Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Wojska w stoczni MW Tadeusz Mirkiewicz powiedział PAP po spotkaniu związkowców z wiceszefem MON Marcinem Idzikiem, że "resort zadeklarował, iż stocznia Marynarki Wojennej będzie uczestniczyła w tych przetargach". Dodał, że resort ma pieniądze na remonty i modernizację okrętów wojennych. W tym roku MON chce przeznaczyć na ten cel 250 mln zł.
Uczestniczący w środowych rozmowach w MON prezes stoczni Roman Kraiński powiedział PAP, że w najbliższych dwóch-trzech miesiącach zatrudnienie w spółce ma być zmniejszone o ok. 400 etatów. Obecnie pracuje tam 1068 osób. Kraiński podkreślił, że obie strony, zarówno przedstawiciele MON, jak i związkowcy, zgodzili się, że spółka potrzebuje restrukturyzacji zatrudnienia.
Ze względu na trudną sytuację zakładu redukcja zatrudnienia ma objąć pracowników wszystkich działów, głównie z administracji i utrzymania ruchu, ale też z produkcji.
Związkowcy podtrzymali w środę chęć dalszych rozmów z zarządem spółki, m.in. o zmniejszaniu kosztów funkcjonowania stoczni oraz poprawie konkurencyjności zakładu.
Według Kraińskiego, przy istniejącej złej strukturze zatrudnienia w stoczni (za dużo pracowników administracyjnych i pomocniczych w stosunku do produkcyjnych) oraz przy zmianie rynku z wojskowego na cywilny, stoczni potrzebni są zupełnie inni pracownicy. Jego zdaniem, stocznia Marynarki Wojennej jest nierentowna i niekonkurencyjna.
Zakład ma kontrakty m.in. z Wietnamem i Indonezją na budowę żaglowców oraz kontrakt na remont jednego statku. Razem ze stocznią Nauta spółka ma też remontować okręty "Koben".
Stocznia z kłopotami
Od grudnia 2009 r. stocznia Marynarki Wojennej znajduje się w stanie upadłości układowej. W 2010 r. zwolniono ponad 200 osób. Zakład ma ponad 800 wierzycieli. Nie jest podawana do publicznej wiadomości kwota zadłużenia. Zarząd zakłada, że w najbliższych miesiącach zgromadzenie wierzycieli podejmie decyzję o zawarciu układu upadłościowego.
Ponad 99 proc. akcji stoczni Marynarki Wojennej należy do Agencji Rozwoju Przemysłu; pozostałymi dysponuje Ministerstwo Obrony Narodowej. Stocznia - oprócz zamówień MON - realizowała także kontrakty m.in. dla Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR oraz dla zleceniodawców z Belgii, Wielkiej Brytanii i Norwegii.
W środowych rozmowach w MON uczestniczyli też wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik oraz prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Wojciech Dąbrowski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marynarka Wojenna RP