Unicredit spieszy się aby sprzedać część Banku BPH amerykańskiemu GE. Jeśli dojdzie do transakcji, włoska grupa finansowa będzie mogła połączyć resztę BPH z Pekao - czytamy w "Gazecie Prawnej".
- Amerykanie naciskają na Włochów, by obniżyli cenę, ale to bardzo mało prawdopodobne. Zbliża się przełom transakcji, a jeśli nie dojdzie do kompromisu, zawsze można ogłosić nowy przetarg - mówi gazecie osoba zbliżona do włoskiego Unicredit.
Unicredit, który w Polsce ma większościowe udziały w drugim i trzecim banku na rynku - Pekao i BPH - zostało przez rząd polski zmuszone do podzielenia Banku BPH i sprzedaży marki i 200 oddziałów. To, co pozostanie z Banku BPH, ma zostać połączone z Bankiem Pekao i w ten sposób powstanie największy bank w Polsce. Unicredit liczy, że uda się to przeprowadzić do końca 2007 roku. Włosi nie chcą komentować przedłużającej się transakcji sprzedaży tzw. Mini-BPH, której wartość analitycy szacują na 1-1,5 mld euro.
- Nie możemy się oficjalnie odnieść do ceny. Ostateczny termin podamy, jeśli dojdziemy do porozumienia z GE - mówi Alessandro Profumo, prezes grupy Unicredit.
Dodaje, że rozważane jest przeprowadzenie rebrandingu Pekao na markę Unicredit. - Decyzje nie zapadły, jeszcze nie jesteśmy gotowi w Polsce - mówi Profumo.
Wśród planów grupy jest także wejście na warszawską giełdę. By do tego doszło, trzeba by zamknąć transakcję sprzedaży Mini-BPH. To niezbędne także do otrzymania ostatecznej zgody nadzoru bankowego na fuzję Pekao i części Banku BPH. Włosi złożyli pierwszy wniosek w styczniu i nadal czekają na decyzję nadzoru.
Osoby związane z Pekao mówią także, że jeżeli do końca października nadzór nie wyda zgody, to możliwy jest taki scenariusz, że zamiast dzielić Bank BPH i sprzedawać jego część, Pekao na początku wchłonie cały Bank BPH i dopiero potem sprzedana zostanie marka BPH wraz 200 placówkami.
To nie koniec problemów. Włosi muszą się uporać z kolejnymi trudnościami prawnymi. W żadnym kraju Unii nie przeprowadzono bowiem podziału banku. W Polsce specjalnie dla tej transakcji znowelizowano prawo bankowe, ale brakuje regulacji, która umożliwia przeprowadzenie wezwania do sprzedaży reszty akcji BPH na giełdzie po cenie oddającej wartość podzielonego banku.
Źródło: "Gazeta Prawna"