Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników "budżetówki", co umożliwa wliczenie urlopu macierzyńskiego do czasu pracy, niezbędnego do otrzymania trzynastej pensji.
Nowelizacja ustawy o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej stanowi - jak przypomniała w komunikacie Kancelaria Prezydenta - wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
W lipcu ub.r. Trybunał orzekł, że pominięcie okresu urlopu macierzyńskiego, jako czasu umożliwiającego nabycie prawa do "trzynastki", jest niezgodny z ustawą zasadniczą i nakazał odpowiednią zmianę prawa. Zgodnie z prawem pracownik jednostki sfery budżetowej uzyskuje prawo dodatkowego wynagrodzenia, czyli tzw. trzynastki, po przepracowaniu w ciągu danego roku kalendarzowego co najmniej sześciu miesięcy. Przy czym wysokość "trzynastki" jest proporcjonalna do okresu faktycznie przepracowanego.
Bez półrocznego stażu
Nowelizacja przewiduje natomiast, że pracownicy korzystający z urlopu macierzyńskiego, a także z dodatkowego urlopu macierzyńskiego, będą zwolnieni z obowiązku przepracowania u danego pracodawcy co najmniej sześciu miesięcy w roku kalendarzowym, jako warunku nabycia prawa do wynagrodzenia rocznego.
Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn korzystających z urlopu ojcowskiego. Zgodnie z danymi GUS w 2011 r. przeciętne zatrudnienie w sferze budżetowej wynosiło 1 mln 617 tys. 881 osób, przy czym w sferze państwowej - 343 tys. 025 osób, a w samorządowej - 1 mln 274 tys. 856 osób. Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika natomiast, że liczba osób pobierających zasiłek macierzyński w 2011 r. wynosiła 478,2 tys., natomiast w okresie od stycznia do września 2012 r. wynosiła 425,8 tys. osób.
Autor: MAC//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock