Masakra jak po ataku z 11 września

Akcje 500 spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 (największe firmy) straciły na wartości 600 miliardów dolarów. Stało się to po zgłoszeniu przez Lehman Brothers wniosku o postępowanie upadłościowe (CZYTAJ WIĘCEJ). Ceny spadały z powodu wyprzedaży akcji banków dotkniętych miliardowymi stratami z powodu utraconych pieniędzy z niespłaconych kredytów hipotecznych.

Najważniejszy amerykański indeks spółek przemysłowych Dow Jones stracił 4,42 proc., technologiczny Nasdaq spadł o 3,60 proc.

- To cios w samo serce całego systemu finansowego - powiedział agencji Bloomberg Stephen Wood, który współzarządza funduszami o wartości 213 miliardów dolarów w Russell Investment Group w Nowym Jorku.

Europa też panikuje

W obawie przed przewidywanym bankructwem banku Lehman Brothers od rana zaczęły tracić głównie europejskie indeksy. Na zamknięciu giełdy Londyńskiej i Frankfurckiej zanotowano nawet nowe tegoroczne minima. FTSE 100 spadał o 3,92 proc., osiągając 5.204 pkt. Niemiecki DAX zniżkował o 2,74 proc., zatrzymując się tuż ponad poziomem sześciu tysięcy punktów. Paryski CAC 40 stracił 3,78 proc., notując 4.168 pkt.

Wniosek o ogłoszenie bankructwa złożony przez bank Lehman Brothers, a także informacja, że największy ubezpieczyciel w USA American International Group potrzebuje 20 miliardów dolarów kapitału, żeby zapewnić wypłacalność swoim spółkom zależnym spowodowały wyprzedaż akcji banków europejskich.

Akcje Royal bank of Scotland straciły 10,86 proc., Barclays 10,06 proc., grupy ubezpieczeniowej Lloyds 5,44 proc. Akcje Banco Santander zanotowały spadek o 4,59.

We wtorek zapowiada się kolejny dzień rzezi na rynkach europejskich po dramatycznym zamknięciu w USA. Świadczą o tym notowania kontraktów terminowych. Główny indeks londyńskiej giełdy FTSE 100 spadał o 3,90 proc., na DAX o 2,95 proc., a na CAC 40 o 3,79 proc.

ram//mat

Źródło: bloomberg.com