Resort skarbu potwierdził, że udzielił PLL LOT 400 mln zł pożyczki na ratowanie spółki. - Prawdopodobnie, gdyby nie udzielono tej pożyczki, mogłoby być za późno na pomoc - powiedział Donald Tusk.
W komunikacie resortu czytamy: "20 grudnia 2012 roku została udzielona spółce PLL LOT pomoc publiczna na ratowanie w formie pożyczki i wypłacona w kwocie 400 mln zł".
O tym, że kwota 400 mln zł została spółce wypłacona przez MSP mówił już 21 grudnia 2012 r. przewodniczący związku NSZZ "Solidarność" w Polskich Liniach Lotniczych LOT Stefan Malczewski.
"Nagłe potrzeby LOT-u"
W czwartek podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk powiedział, że LOT "ze względu na nagłe potrzeby uzyskał nie pomoc publiczną, a pożyczkę zwrotną".
- Prawdopodobnie, gdyby nie udzielono tej pożyczki, mogłoby być za późno na pomoc - powiedział szef rządu.
Powiedział też, że rząd czeka na decyzję Komisji Europejskie, która ma wydać lub nie zgodę ws. ewentualnej pomocy. - Nie będziemy ryzykowali pieniędzy podatników na przedsięwzięcia, które są nieopłacalne - zastrzegł premier. - Będziemy czekali na precyzyjne rekomendacje - dodał.
LOT w kryzysie
Aby dostać pomoc spółka musiała przedstawić plan ostrych cięć kosztów. Zakłada on m.in. zmianę form zatrudnienia i zwolnienia.
Odwołanie prezesa
LOT za 2011 r. odnotował 145,5 mln zł straty. W 2010 r. strata miała wysokość 163,1 mln zł. W bieżącym roku spółka planowała zysk w wysokości 52,5 mln zł.
Rada Nadzorcza PLL LOT odwołała ze stanowiska prezesa Marcina Piróga 13 grudnia. Rada poinformowała, że przyczyną podjęcia decyzji o zmianach w składzie zarządu była ocena dotychczasowej pracy prezesa i "funkcjonowania spółki w otoczeniu zewnętrznym i wewnętrznym". Wcześniej minister skarbu Mikołaj Budzanowski mówił, że oczekuje od rady wyciągnięcia konsekwencji personalnych. Skarb Państwa ma 67,97 proc. akcji LOT, TFS Silesia - 25,1 proc., pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.
Autor: mn, nsz//bgr,mtom / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24