Litewski parlament zalegalizował we wtorek ubój rytualny. Ma to zwiększyć eksport mięsa do krajów arabskich i Izraela, a tym samym złagodzić skutki rosyjskiego embarga.
Nowelizacja ustawy zezwalającej na ubój rytualny została przyjęta w trybie przyspieszonym na wniosek rządu Litwy. Poparło ją 57 posłów w 141-osobowym litewskiej Sejmie, 4 było przeciwko, 11 parlamentarzystów powstrzymało się od głosu.
Ostra dyskusja
Prawo litewskie dotychczas zabraniało uboju rytualnego, a zwierzęta musiały być ogłuszone przez zabiciem.
Aby mięso było koszerne czy halal musi pochodzić z uboju rytualnego, czyli bez uprzedniego ogłuszania zwierząt. Legalizacja uboju zwierząt poprzedziła ostra dyskusja. - To jedna z najbardziej dziwnych, lobbistycznych i skorumpowanych decyzji Sejmu - mówi poseł Linas Balsys, przekonując, że "tak szybko nie uda się zdobyć nowych rynków".
Mniejszy stres dla zwierząt
Poseł Eugenijus Gentvilas również nie wierzy w możliwość szybkiego zdobycia nowych rynków na mięso koszerne. - Nasze rzeźnie muszą być przygotowane do rytualnego uboju, a to nie jest takie proste - mówi Gentvilas. Zwolennik uboju rytualnego poseł Kazys Starkeviczius przekonuje, że "dla cielaków mniejszym stresem jest ubój bez uprzedniego ogłuszenia, niż obecne transportowanie ich samolotami do innych państw, by tam dokonać uboju rytualnego".
Autor: ToL/mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu