W sobotę rano zakończy się trwający pięć dni strajk niemieckich pilotów. Ich związek zawodowy porozumiał się z zarządem Lufthansy co do podwyżek.
Z powodu strajku Lufthansa traciła dziennie około 5 mln euro. Trzeba było odwołać prawie 130 lotów. Zarządowi nie było łatwo zgodzić się na podwyżki, bowiem zyski firmy kurczą się z powodu drogiej ropy.
- Strajk zakończy się w sobotę o godzinie 6.00 rano. Jednak przywrócenie normalnego ruchu zajmie dwa tygodnie - poinformował rzecznik prasowy Lufthansy Wolfgang Weber.
Sukces pilotów
Zgodnie z umową zarówno personel naziemny Lufthansy jak i personel pokładowy otrzymają w ciągu 21 miesięcy podwyżkę płac w wysokości 5,1 procent z datą wsteczną od 1 lipca i dalsze 2,3 procent od lipca 2009 roku. Dostaną także jednorazową premię.
Protest, który rozpoczął się od Frankfurtu nad Menem i Hamburga, objął kilka niemieckich lotnisk. Strajkowały m.in. Berlin, Stuttgart i Norymberga. Organizatorem tego płacowego strajku był związek zawodowy ver.di, domagający się podwyżki płac o 9,8 proc. w ciągu roku dla 50 tys. pracowników niemieckich linii. Lufthansa ma także potwierdzić porozumienie płacowe ze związkiem zawodowym Ufo.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu