Wpisujesz w wyszukiwarce słowo "mundial" - i wysoko na liście wyników możesz natknąć się na stronę, na której zaoferują ci program antywirusowy. Fałszywy! - ostrzega firma Panda Security.
Jak podaje Panda Security, metoda jest stosowana przez cyber-przestępców już od pewnego czasu, a rozpowszechniany wirus to MySecurityEngine - ten sam fałszywy antywirus, którego niedawno "oferowano" fanom serialu "Lost".
Linki do stron z tym fałszywym programem antywirusowym pojawiają się w wynikach wyszukiwania po wpisaniu w wyszukiwarkach fraz związanych z odbywającym się w RPA mundialem. Strony te profesjonalny sposób wypromowano na wysokie miejscach w wyszukiwarkach.
Użytkownik, który kliknie w taki link, jest ostrzegany o niebezpiecznych programach rzekomo obecnych w jego komputerze i przekonywany do pobrania programu antywirusowego. Autorzy strony obiecują, że usunie on stwierdzone zagrożenie. Jeśli ktoś się zdecyduje na pobranie proponowanego programu - jego kłopoty dopiero się zaczynają
Podobne techniki były wcześniej wykorzystywały zainteresowanie internautów finałem tenisowego turnieju Roland Garros i zwycięstwem Rafaela Nadala, a także finałami NBA. - Radzimy użytkownikom korzystającym z wyszukiwarek, by szukali informacji o mistrzostwach świata tylko na wiarygodnych stronach i uważali przy klikaniu w linki proponowane przez wyszukiwarkę - mówi Luis Corrons, dyrektor techniczny PandaLabs.
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu