Posiadanie komórki potwierdza 85 procent Polaków - wynika z badania przeprowadzonego przez Ericsson Consumer Lab. Najszybciej komórek przybywa w rękach osób powyżej "pięćdziesiątki": trzy lata temu używał ich co piąty Polak w tym wieku, teraz - ponad połowa.
W podobnym badaniu, przeprowadzonym w 2006 roku, okazało się, że z telefonu komórkowego korzystało 23 procent osób powyżej "50", teraz zaś odsetek ten wzrósł do 54 procent.
Zdaniem ekspertów wzrost upowszechnienia komórek wśród "dojrzałych" konsumentów sprawi, że na rynku będą pojawiały Spośród ogółu społeczeństwa z telefonów komórkowych korzysta 85 proc. - to o 13 proc. więcej niż w 2006 roku. W praktyce oznacza to, że mają je już niemal wszyscy.
58 proc. respondentów poinformowało, że ma w domu telefon stacjonarny; w 2006 roku było to 65 proc.
Naciskają młodsi?
Zdaniem analityka firmy Audytel Grzegorza Bernatka, kupowanie przez osoby powyżej 50. roku życia telefonu komórkowego wynika z "nacisków" młodszych pokoleń, które chcą kontaktować się z rodzicami taniej (np. w jednej sieci) oraz w każdej chwili. - Takie zjawisko ma także podłoże socjologiczne i jest związane z zanikaniem rodzin wielopokoleniowych, co przekłada się w naturalny sposób na większe potrzeby komunikacyjne - powiedział ekspert.
Bernatek uważa, że grupa ta nie należy do najbardziej zyskownych klientów sieci komórkowych. - Zainteresowanie nimi wynika jednak z prognoz demograficznych oraz specyficznych potrzeb tej grupy. (...) Tacy klienci są raczej wierni swoim operatorom oraz regularnie płacą rachunki. Stąd stworzenie kierowanych do nich ofert, powiązanych ze specjalnymi terminalami, będzie w najbliższych latach niezbędne - dodał.
Rynek czeka segmentacja
Zdaniem redaktora naczelnego serwisu Telepolis.pl Witolda Tomaszewskiego, "komórki" dla osób powyżej 50. roku życia to ciekawy segment rynku, który można wykorzystać przy odpowiedniej edukacji przyszłych klientów i uświadomieniu im zalet telefonii komórkowej, a przede wszystkim obaleniu mitu, że telefonia komórkowa jest droga.
Dodał, że w przyszłości będzie pojawiać się coraz więcej ofert dedykowanym konkretnym niszom, m.in. emerytom, młodzieży czy klientom poszczególnych firm. - Tam tkwi potencjał. W tej chwili to praktycznie jedyny sposób na efektywne dotarcie do klienta i powiększenie bazy klientów. Każdy nowy klient dla operatora to zysk - potem, wraz z jego edukacją i rozwojem, można sprzedawać mu nowe usługi, co powiększa przychody - wyjaśnił Tomaszewski.
Bezlitosna demografia
Zdaniem analityka firmy PMR Pawła Olszynki, popularność telefonii komórkowej faktycznie rośnie w populacji powyżej 50. roku życia. - Z naszych badań wynika, że głównie chodzi o osoby w wieku do 59 lat. Przekonanie osób niekorzystających do tej pory z telefonu komórkowego do posiadania własnego aparatu nie jest wcale łatwe. Wymaga najczęściej czegoś więcej niż tylko oferty dedykowanej tej grupie docelowej - powiedział.
W jego opinii, osoby powyżej 50. roku życia to nie jest najważniejsza grupa klientów sieci komórkowych, bo są to zazwyczaj ci, którzy nie korzystają intensywnie z telefonu. Olszynka dodał jednak, że "jest to grupa relatywnie najbardziej lojalna" dla sieci komórkowych.
Badania Ericsson Consumer Lab zostały przeprowadzone w okresie marzec-maj 2009 roku na podstawie 1,5 tys. wywiadów z osobami między 15.-69. rokiem życia. Poprzednie badania rynku telekomunikacyjnego w Polsce Ericsson Consumer Lab zrealizował w 2006 roku.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu