Były wicepremier Ukrainy Serhij Arbuzow i dwaj byli ministrowie, dochodów i podatków - Ołeksandr Kłymenko i energetyki - Eduard Stawycki, zostali objęci sankcjami UE - podała we wtorek ukraińska agencja UNIAN, powołując się na unijny Dziennik Urzędowy.
Czwartą osobą objętą sankcjami UE jest Jurij Iwaniuszczenko, deputowany Partii Regionów, ugrupowania odsuniętego od władzy prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Internetowa gazeta "Ukrainska Prawda" określa tę grupę jako "ludzi Wiktora Janukowycza". UE uzasadniła sankcje wobec nich tym, że sprzeniewierzyli ukraińskie fundusze państwowe. Decyzję o objęciu sankcjami tych czterech osób podjęli w poniedziałek szefowie MSZ państw UE. Aktywa tych osób w UE zostają zamrożone; tym samym, czarna lista obywateli Ukrainy objętych sankcjami finansowymi UE powiększyła się do 22 nazwisk.
Dawna władza i oligarchowie na cenzurowanym
Na początku marca UE nałożyła sankcje finansowe na 18 obywateli Ukrainy - członków dawnych władz i kilku oligarchów, którym ukraińska prokuratura zarzuciła defraudację środków państwowych. Na czarnej liście są już m.in. były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, jego dwaj synowie Ołeksandr i Wiktor, były premier Mykoła Azarow i jego syn Ołeksij, były minister spraw wewnętrznych Witalij Zacharczenko, były prokurator generalny Wiktor Pszonka, była minister sprawiedliwości Ołena Łukasz, były szef prezydenckiej administracji Andrij Klujew i jego brat Serhij, a także biznesmen Serhij Kurczenko, właściciel grupy spółek Gaz Ukraina, i były minister oświaty Dmytro Tabacznyk. Niezależnie od tego UE wprowadziła też sankcje finansowe oraz wizowe wobec 33 rosyjskich polityków i wojskowych oraz krymskich separatystów odpowiedzialnych za doprowadzenie do aneksji przez Rosję należącego do Ukrainy Półwyspu Krymskiego.
Autor: Klim/ / Źródło: PAP