Młode absolwentki szkół wyższych zarabiają nawet o połowę mniej, niż ich koledzy, z którymi ukończyły te same studia - stwierdza "Gazeta Wyborcza", powołując się na raport portalu Wynagrodzenia.pl. Największe dysproporcje w płacach dotyczą artystów i absolwentów kierunków ścisłych.
Raport dotyczy osób z wyższym wykształceniem i stażem pracy nie dłuższym niż cztery lata. Jak się okazuje, nawet po bardziej "kobiecych" kierunkach studiów, takich jak pedagogika, rehabilitacja, czy nauki humanistyczne, panowie zarabiają o kilkanaście proc. więcej niż panie.
Najgorzej - wśród artystów
Mężczyźni z artystycznym wykształceniem zarabiają nawet o 60 proc. więcej od tak samo zawodowo przygotowanych pań. Niewiele lepiej jest wśród młodych ludzi po uniwersyteckich kierunkach ścisłych - absolwenci dostają o połowę więcej niż absolwentki. Podobnie jest z medycyną (panowie zarabiają 40 proc. więcej), czy budownictwie i tzw. zaawansowanych technologiach. W tej ostatniej grupie panowie mogą liczyć na zarobki "zaledwie" o 30 proc. wyższe niż kobiety.
Raport przedstawia też dane dotyczące innych państw europejskich. Na pocieszenie naszym absolwentkom zostaje tyle, że np. w Szwecji panie zarabiają o 40 proc. mniej niż mężczyźni, a podobna sytuacja ma miejsce także w Norwegii (35 proc.) oraz Austrii, Niemczech, Francji i Finlandii - ok. 30 proc. Najmniejsza - 19-procentowa - różnica w płacach jest we Włoszech.
Najlepiej zarobisz po studiach technicznych
W zeszłym roku ok. 10 proc. absolwentów zarabiało ponad 7,9 tys. zł miesięcznie. Taki sam odsetek absolwentów zarabiał też najsłabiej - poniżej 1,7 tys. zł. Największa grupa absolwentów otrzymywało ok. 3,5 tys. miesięcznie.
Na najlepsze płace mogą liczyć absolwenci kierunków technicznych - telekomunikacji, technologii informatycznych, czy elektroniki lub automatyki. Takie osoby najczęściej zarabiają ponad 4 tys. zł. Podobne wynagrodzenia otrzymują młodzi ludzie po bankowości. Co dziesiąty zatrudniony w telekomunikacji dostawał ok. 10 tysięcy zł miesięcznie.
Sektor publiczny wszystkim płaci najsłabiej
Na średnie płace w wysokości jedynie 1,8-2,5 tys. zł mogą liczyć młodzi pracownicy szkolnictwa, służby zdrowia i tzw. sektora publicznego. Równie niewiele zarabiają absolwenci studiów pedagogicznych, czy tych związanych ze sportem i rehabilitacją. Najniższe pensje wynoszą tu 1,3 tys. zł, a średnie niewiele ponad 2 tysiące.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu