Nikt nie chce pożyczać pieniędzy hiszpańskim bankom - pisze jedna z lokalnych gazet. Z jej doniesień wynika, że zagraniczne banki nie ufają hiszpańskim pożyczkodawcom, dlatego ci ostatni, za wyjątkiem największych banków, mają kłopoty ze zdobyciem krótkoterminowego finansowania.
Gazeta powołuje się na źródła w hiszpańskim sektorze finansowym. Według jej doniesień sytuacja znacznie pogorszyła się w tym tygodniu.
Hiszpania jest jednym z antybohaterów rynków finansowych ostatnich tygodni. Pod koniec maja agencja Fitch obniżyła rating Madrytu z potrójnego A do AA+, co zwiększyło obawy niektórych inwestorów o stan hiszpańskich finansów publicznych. Na rynku pojawiły się pogłoski o tym, że Madryt może powtórzyć scenariusz Aten i zwrócić się do Europy o pomoc. Hiszpańskie banki - w tym Cajasur i Caja Madrid - poprosiły rząd o pieniądze, bo potrzebują ich, by połączyć się z innymi bankami regionalnymi. Bez takich fuzji wielu pożyczkodawców mogłoby nie przetrwać na rynku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA