Po dwóch dniach protestów francuscy rybacy po południu odblokowali porty w Boulogne-sur-Mer, Calais i Dunkierce. Rząd obiecał im pomoc w wysokości 4 milionów euro.
Rybacy domagają się zwiększenia kwot połowów soli i dorsza.
- Prowadzimy dalej nasz protest, żeby pokazać, że jesteśmy zmobilizowani, lecz zmienimy rodzaj naszej akcji - oświadczył po walnym zgromadzeniu rybaków w Boulogne-sur-Mer Bruno Dachicourt, przedstawiciel CFTC, jednego z głównych związków w branży.
Dodał, że statki zniosły blokadę w ostatnim z portów - Boulogne-sur-Mer. Rybacy będą natomiast kontynuować blokadę zakładów przetwórstwa rybnego w tym głównym francuskim porcie rybackim.
Przewoźnicy i turyści odetchnęli
Połączenia promowe między Francją i Wielką Brytanią wznowiono już w czwartek rano, gdy tymczasowo zniesiono blokady w Calais i Dunkierce.
Wcześniej francuski minister rolnictwa i rybołówstwa Michel Barnier zapewnił, że w drodze wymiany z innymi państwami próbuje uzyskać zwiększenie dla swego kraju kwot połowowych. - Jestem w trakcie uzyskiwania w nadchodzących dniach dodatkowych kwot, nie od Komisji Europejskiej, która je już rozdysponowała, ale od innych krajów, które chcą je z nami wymienić - powiedział minister.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters