Sąd w Moskwie przedłużył w piątek do 16 marca areszt domowy Władimirowi Jewtuszenkowowi, jednemu z najbogatszych Rosjan, szefowi holdingu AFK Sistema, zatrzymanemu 16 września pod zarzutem prania pieniędzy.
Przed aresztowaniem amerykańskie pismo "Forbes" szacowało majątek rosyjskiego biznesmena na 9 mld dolarów.
Władze informowały, że oligarchę aresztowano w ramach śledztwa w sprawie kradzieży akcji przedsiębiorstw sektora paliwowo-energetycznego Baszkirii i ich legalizacji. Baszkiria to bogata w ropę naftową republika na Uralu.
Wbrew prawu?
Rosyjska prokuratura generalna twierdzi, że koncern naftowy Basznieft został niezgodnie z prawem sprywatyzowany w 2009 roku, a następnie odsprzedany holdingowi AFK Sistema.
W 2009 roku AFK Sistema za 2,5 mld dolarów kupiła Basznieft i inne baszkirskie aktywa naftowe. Sprzedawcą były fundusze związane z poprzednim prezydentem Baszkirii Murtazą Rachimowem i jego synem Uralem, za którymi prokuratura wysłała międzynarodowy list gończy.
Jewtuszenkow nie przyznaje się do winy, a AFK Sistema uznała zarzuty wobec niego za bezpodstawne. Do oligarchy należy ponad 64 proc. akcji holdingu, w którego skład wchodzą m.in. banki, koncerny naftowe, przedsiębiorstwa budowlane i firmy z branży telekomunikacyjnej.
Areszt domowy
66-letni Jewtuszenkow, który odbywa areszt domowy w swojej posiadłości w Żukowce koło Moskwy, nie może opuszczać domu, ani posesji; może kontaktować się jedynie z najbliższą rodziną. Nie wolno mu korzystać z internetu ani z telefonu.
Autor: MSZ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Dyor, CC BY-SA 3.0