Komisja Etyki Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) nie dopatrzyła się poważniejszych nieprawidłowości przy wyborze Rosji i Kataru na gospodarzy piłkarskich mistrzostw świata w 2018 i 2022 - wynika z raportu przygotowanego przez Komisję Etyki FIFA.
- Miejmy nadzieję, że konflikt zbrojny między Rosją a Ukrainą, nie doprowadzi do tego, że mistrzostwa się nie odbędą. Z punktu widzenia czysto etycznego mogłoby się wydawać, że Rosja nie jest krajem, gdzie powinny się odbyć mistrzostwa świata w piłce nożnej. To druga co do wielkości impreza na świecie - mówi Sergiusz Ryczel, dziennikarz NC+.
Raport jest efektem dochodzenia w sprawie domniemanej korupcji przy wyborze gospodarzy MŚ 2018 i 2022. Wybory odbyły się w grudniu 2010. Prawa do zorganizowania imprez otrzymały odpowiednio Rosja i Katar, co wzbudziło sporo kontrowersji.
Co z Katarem?
Kontrowersje dotyczyły też Kataru. Komisja etyka FIFA stwierdziła jednak, że nie tu żadnych naruszeń.
- Gdyby komisja stwierdziła nieprawidłowość i wszczęła śledztwo, to mogłoby być domino. Ale wydaje się, że światowa federacja piłki nożnej jest mocno skorumpowana, powiązania są silne i jeśli jeden z działaczy zostałby oskarżony, kolejni również byliby podejrzani - zwraca uwagę Sergiusz Ryczel.
Na zarzuty o tym, w jak ciężkich warunkach przychodzi pracować osobom przy mundialu nazywanym nawet niewolnictwem, Ryczel odpowiada: - Ciężkie warunki były również w RPA. Nie wydaje mi się, by FIFA takimi sprawami się zajmowała - ucina.
- To już dawno nie jest idea czystego sportu, czystej rywalizacji, a po prostu idea pieniądza. To są olbrzymie pieniądze. W ten sposób FIFA zarabia na siebie - mówi Ryczel.
Autor: pp / Źródło: TVN24 Biznes i Świat, PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Zaha Hadid Architects