Zapotrzebowanie instytucji finansowych na kapitał wydają się nie mieć limitu. Zdobywają go jednak w różny sposób. Brytyjski bank HSBC chce uzyskać 18 mld dolarów emitując nowe akcje. Z kolei amerykański gigant ubezpieczeniowy AIG, który odnotował rekordową stratę, dostanie nową pomoc od rządu.
Amerykańska grupa finansowa AIG ogłosiła w poniedziałek rekordową kwartalną stratę 61,7 mld dol. W całym ubiegłym roku była prawie 100 mld dol. pod kreską. W związku z tym rząd USA zdecydował się na kolejną próbę ratowanie giganta. Już wcześniej wpompował w AIG 150 mld dol.
Za ważny, by paść
Amerykańska grupa finansowa tym razem dostanie od Waszyngtonu do 30 mld dol. Udział rządu w akcjonariacie AIG wzrośnie w ten sposób do prawie 80 proc. Pomoc rządu ma wzmocnić bazę kapitałową grupy i poprawić jej płynność finansową. Według komunikatu AIG i Skarbu USA, grupa zmaga się z coraz gorszymi warunkami rynkowymi, a utrzymanie jej na rynku jest ważne dla stabilności całej amerykańskiej gospodarki.
HSBC ratuje się sam
Inną drogę wyjścia z kłopotów wybrał brytyjski gigant bankowy - HSBC. Zamierza zwiększyć swój kapitał, emitując akcje warte 17–18 mld dol. Jeśli emisja dojdzie do skutku, będzie największą w historii brytyjskiego systemu bankowego.
HSBC jest wciąż dochodowy. Rynek spodziewa się, że zyski banku za 2008 roku wyniosą 19 mld dol. To jednak oznacza aż 20-proc. spadek w porównaniu z wynikami za 2007 roku. W związku z tym HSBC prawdopodobnie wstrzyma lub ograniczy do minimum wypłatę dywidendy z zysków. Bank zapowiedział też zwolnienie ponad 6 tys. pracowników.
Źródło: TVN CNBC Biznes