Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zaproponował w piątek budowę nowego gazociągu z Rosji do Europy, przez terytorium ukraińskie.
- Nasza koncepcja sugeruje powołanie joint venture z udziałem państw UE, Rosji i Ukrainy, w celu budowy prowadzącego przez terytorium ukraińskie gazociągu, który zapewniłby dostawy dodatkowego gazu do Europy - powiedział Jankuowycz w Kijowie po spotkaniu z sekretarz stanu USA Hillary Clinton.
- Nasze kalkulacje pokazują, że ta idea może być konkurencyjna i atrakcyjna - zapewnił.
Dodał, że Kijów oczekuje na reakcję Rosji i UE. Nie podał żadnych szczegółów technicznych proponowanego gazociągu.
Czy to zażegna gazowe wojny?
Ukraińska propozycja pojawiła się w czasie, gdy zaawansowane są już projekty Gazociągu Północnego i Gazociągu Południowego, omijających Ukrainę i tuż po "wojnie" gazowej pomiędzy Rosją i Białorusią.
Rosja pokrywa jedną czwartą europejskiego zapotrzebowania na gaz. W zeszłym roku tranzytem przez Ukrainę przepłynęło 96 miliardów metrów sześciennych rosyjskiego gazu. Kijów i Moskwa mają jednak długą historię "wojen gazowych", które zakłócały dostawy tego surowca do Europy.
Do sporów o ceny gazu dochodziło w okresie bardzo napiętych stosunków między Kremlem a prozachodnim prezydentem Ukainy Wiktorem Juszczenką. Stosunki te znacznie poprawiły się jednak, gdy Juszczenkę zastąpił w lutym Janukowycz, postrzegany jako polityk o wiele bardziej lojalny wobec Moskwy.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24