30 kwietnia o północy mija termin rozliczenia się z urzędem skarbowym. Co jednak, jeśli do tego czasu nie uda nam się tego zrobić? - Urząd może nałożyć na nas karę lub mandat - mówiła w podatkowym cyklu "Twój brat PIT" w TVN CNBC Biznes Maria Kukawska z Accero Taxand.
Podatnik, który mimo ujawnienia przedmiotu lub podstawy opodatkowania nie składa w terminie urzędowi skarbowemu zeznania, naraża się na sankcje karne skarbowe. Takie zachowanie kwalifikowane jest jako wykroczenie skarbowe. Grozi za nie grzywna.
- Grzywna może być wymierzona w granicach od 1/10 do 20-krotności wysokości minimalnego wynagrodzenia. Przy minimalnym wynagrodzeniu na poziomie 1.126 zł - jest to od 112,60 zł do 22.520 zł. W praktyce jednak sprawcy wykroczeń skarbowych są na ogół karani w trybie mandatowym. Grzywna nałożona w ten sposób nie może przekraczać podwójnej wysokości minimalnego wynagrodzenia - obecnie 2.252 zł. - mówiła Maria Kukawska.
Ekspert wskazała jednak na pewnego rodzaju furtkę w takich sytuacjach. - Taki "niepokorny" podatnik nie może wprawdzie negocjować, ale może złożyć tzw. czynny żal, czyli swojego rodzaju autodenuncjację. Wraz ze spóźnionym podatkiem składa oświadczenie, w którym przyznaje się, że dokonał rozliczenia zbyt późno - tłumaczyła. Zastrzegła jednak, że urząd ma prawo zakwestionować takie podanie.
Maria Kukawska odpowiadała też na pytania internautów i telewidzów. Większość z nich dotyczyła rozliczenia z pracy za granicą, pracy wakacyjnej oraz wszelkiego rodzaju ulg i odliczeń. Pytania dotyczące wypełniania rocznych zeznań podatkowych można przesyłać do naszych ekspertów na adres PIT@tvn.pl. Więcej rozmów ze specjalistami o podatkach można znaleźć na stronie telewizji TVN CNBC Biznes www.tvncnbc.pl.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES