W maju br. inflacja wyniosła 0,2 proc. licząc rok do roku, a względem kwietnia ceny spadły o 0,1 proc. - podał w piątek GUS. Najbardziej potaniały warzywa, cukier i ryż.
Jak poinformował Urząd w poszczególnych grupach towarów i usług konsumpcyjnych odnotowano zróżnicowaną dynamikę cen. "Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały w tym okresie spadki cen żywności (o 0,5 proc.), towarów i usług w zakresie rekreacji i kultury (o 0,6 proc.) oraz transportu (o 0,4 proc.), które obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,11 pkt. proc., 0,04 pkt. proc. i 0,03 pkt. proc." - napisano w komunikacie. Dodano, że wzrost cen towarów i usług związanych ze zdrowiem (o 0,4 proc.) oraz wyższe ceny napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 0,2 proc.) podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,02 pkt. proc. i 0,01 pkt. proc.
Konkretne produkty
"Ceny żywności w maju br., podobnie jak przed miesiącem, obniżyły się o 0,5 proc. Najbardziej potaniały warzywa (o 6,7 proc.) i cukier (o 2,1 proc.). Mniej niż przed miesiącem płacono za ryż (o 0,6 proc.), jogurty (o 0,3 proc.), ryby i owoce morza oraz mleko (po 0,2 proc.), a także sery i twarogi (o 0,1 proc.)" - wymieniał GUS. Z kolei droższe niż w kwietniu br. były owoce, mąka, oleje i tłuszcze, a także napoje i inne produkty mleczne. Według GUS więcej niż w poprzednim miesiącu konsumenci płacili też za mięso (przeciętnie o 0,3 proc.), pieczywo oraz makarony i produkty makaronowe oraz jaja. W górę - o 0,3 proc. - poszły także ceny napojów bezalkoholowych. "Więcej niż w poprzednim miesiącu płacono za kawę, wody mineralne lub źródlane oraz soki owocowe i warzywne. Obniżyły się natomiast ceny herbaty. Za wyroby tytoniowe należało zapłacić o 0,3 proc., a za napoje alkoholowe o 0,1 proc. więcej niż w poprzednim miesiącu" - czytamy w komunikacie.
Dolna granica
Urząd podał ponadto, że jeśli chodzi o wzrost cen w ujęciu rocznym, to utrzymał się on poniżej dolnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego Rady Polityki Pieniężnej (2,5 proc.+/- 1 pkt. proc.). "Największy wpływ na ukształtowanie się wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych na tym poziomie miał wzrost opłat związanych z mieszkaniem (o 1,6 proc.), a także podwyżki cen napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 3,9 proc.), które podniosły ten wskaźnik odpowiedni o 0,43 pkt. proc. i 0,26 pkt. proc." - podał GUS. Dodano, że niższe ceny odzieży i obuwia (o 4,6 proc.), żywności (p 0,8 proc.), a także obniżki opłat związanych z edukacją (o 6,3 proc.) obniżyły wskaźnik w tym okresie o 0,24 pkt. proc., 0,18 pkt. proc. i 0,08 pkt. proc.
- Inflacja jest zaskakująco niska. Moim zdaniem to nie jest oznaka jakiejś wyjątkowej słabości gospodarki, bo gospodarka przyspiesza i przyspieszają płace. Myślę, że deflacja nam nie grozi, bo to jest takie zjawisko, gdzie mamy nie tylko spadek cen i ten spadek jest długotrwały. Wiąże się z tym też spadek płac - podkreślił Ignacy Morawski, główny ekonomista FM Banku PBP. I dodał: - Ta inflacja jest pchana w dół głównie przez ceny żywności. Dość zaskakujące w maju jest to, że dość mocno spadły ceny usług transportowych czy niektórych usług w zakresie turystyki. Moim zdaniem ożywienie gospodarcze jest na tyle silne, że inflacja zacznie rosnąć. Niewykluczone, że RPP będzie chciała wesprzeć jeszcze to ożywienie jeszcze jedną obniżką stóp procentowych.
Autor: mn/klim/ / Źródło: PAP, TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: tvn24