Chiny, symbol gwałtownego rozwoju gospodarczego, też mają problemy z gospodarką. Jednym z najpoważniejszych jest szybko rosnąca inflacja. Według najnowszych danych wynosi 6,5 procenta i jest najwyższa od ponad trzech lat. Wzrost cen najbardziej dotyka biednych, ponieważ najgwałtowniej drożeje żywność, zwłaszcza mięso.
- Krajowy wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główny wskaźnik inflacji, wzrósł do 6,5 proc. w lipcu w porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku - podał we wtorek Chiński Urząd Statystyczny. W porównaniu z ubiegłym miesiącem wskaźnik CPI podniósł się o 0,5 procenta.
Drogie życie
Problem ten dotyczy dobrobytu ludzi, niesie ze sobą wspólny interes wszystkich oraz wpływa na ład społeczny. premier Chin Wen Jiabao
Wysoka inflacja została spowodowana rosnącymi cenami żywności, które w lipcu wzrosły o 14,8 proc. w porównaniu do cen z ubiegłego roku. Ceny mięsa wieprzowego wzrosły o prawie 57 procent w 12 miesięcy.
Rosnąca inflacja w przeszłości była w Chinach powodem wybuchów społecznych, które są zawsze największą bolączką władz Państwa Środka. Podczas dorocznej sesji chińskiego parlamentu w lutym tego roku premier Wen Jiabao nazwał walkę z inflacją najwyższym priorytetem władz.
- Problem ten dotyczy dobrobytu ludzi, niesie ze sobą wspólny interes wszystkich oraz wpływa na ład społeczny - oświadczył szef chińskiego rządu i wyraził nadzieję, że średnia roczna inflacja nie przekroczy czterech procent.
Teraz wiadomo, iż wzrost cen nie dostosował się do pragnień Wen Jiabao. Rząd stoi teraz przed trudnym wyzwaniem znalezienia równowagi między ostudzeniem inflacji, a utrzymaniem wysokiego poziomu wzrostu gospodarczego.
Źródło: PAP, Reuters, Huffington Post, tvn24.pl