Założona w projekcie do przyszłorocznego budżetu inflacja średnioroczna na poziomie 2,9 proc. jest niemożliwa do osiągnięcia - uważa członek RPP Marian Noga. Dziś rząd omawia projekt budżetu.
- Jeśli chodzi o inflację, wystartujemy z inflacją 4,4 proc. (na początku roku 2009 - red.), zejście do 2,9 proc. (założone w projekcie do budżetu - PAP) jest mało prawdopodobne, wręcz niemożliwe" - powiedział Noga w TVN CNBC Biznes.
- Jeśli chodzi o PKB, będzie spowolnienie, czy to będzie 4,8 czy 5,0 - tu bym się nie spierał, dopuszczam, że wzrost PKB będzie 5 proc. - dodał.
Zdaniem członka RPP, inflacja zejdzie do celu dopiero w roku 2010.
- W połowie 2010 roku powinniśmy zejść do 2,5 proc., na koniec przyszłego roku inflacja powinna podejść do górnego pasma odchyleń i wynieść 3,5 proc. - powiedział.
W tym roku resort finansów szacuje inflację na 4,4 proc., przewiduje też jeszcze jedną podwyżkę stóp procentowych - stopa referencyjna w całym roku sięgnie średnio 5,8 proc.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES